Serca nie sprzeda
Niezwykle bogaty zbiór kamieni szlachetnych i ozdobnych oglądać można na wystawie w miejscowym muzeum.
Eksponaty pochodzą ze zbiorów własnych Krzysztofa Lelka, jednego z mieszkańców Wodzisławia. Wśród kilkuset kamieni znaleźć można diamenty, agaty, szafiry, szmaragdy, a także bogaty zbiór ametystów. Jak mówi sam autor wystawy, minerały pochodzą z wypraw, organizowanych z przyjaciółmi. Tak na przykład piryty i skrzemieniałe drewno znajduje on w Czerwionce - Leszczynach, natomiast interesujące agaty pochodzą z Gór Kaczowskich (miejscowość Nowy Kościół, województwo dolnośląskie). Nie zawsze wyjazdy kończą się sukcesem, Są sytuacje, gdy po długiej podróży i przybyciu na miejsce okazuje się, że stanowisko jest zalane. Pozostaje wypić kawę i wracać do domu - tłumaczy K. Lelek. Swoją przygodę z minerałami rozpoczął w szkole podstawowej. Zachęciła go do tego dyrektorka szkoły w Zawadzie - Bronisława Czajka. Z pasją opowiadała o kamieniach, a że była dobrym pedagogiem, zaszczepiła to we mnie - podkreśla. Jego zbiór ma bardzo dużą wartość, jednak on sam, ze zrozumiałych powodów, nie chce o tym mówić. Nie sprzedał jeszcze ani jednego kamienia. To tak jakby ktoś mi wyrwał serce. Szybciej jestem w stanie podarować komuś jakiś minerał w prezencie, ale o sprzedaży nie ma mowy - mówi młody hobbysta, który za najcenniejsze eksponaty uznaje opale australijskie oraz pseudomorfozę - kamień pochodzący z Arizony. Wystawa będzie czynna do połowy lutego.(raj)