To jest już koniec...
W czerwcu radni podjęli uchwalę stwierdzającą wygaśnięcie działalności żłobka. Jego zadania miało przejąć Przedszkole Publiczne nr 16, jednak na opiekę nie mogły liczyć dzieci najmłodsze - te które nie przekroczyły jeszcze pierwszego roku życia. Za przyjęciem tego rozwiązania głosowało 7 radnych, tylu samo wstrzymało się od głosu, natomiast 6 było przeciwnych. Głównym powodem tej decyzji było nikłe zainteresowanie rodziców usługami żłobka. W 2000 r. uczęszczało tutaj troje dzieci, rok później jedno, w 2002 r. pięcioro a w ostatnim czasie dziewięcioro dzieci.
Z decyzją radnych nie zgodził się wojewoda śląski Lechosław Jarzębski, stwierdzając, że niezgodne z prawem jest przekazanie zadań profilaktycznych, prowadzonych przez służbę zdrowia, do przedszkola, leżącego w gestii oświaty. Innego zdania był wiceprezydent Jan Serwotka, który uważa, że utrzymywanie placówki za 240 tys. rocznie, w sytuacji braku zapotrzebowania, jest bezzasadne. Uzyskał on poparcie części radnych, którzy przyjęli uchwałę akceptującą zaskarżenie decyzji wojewody do NSA. 30 października przegłosowano zmiany w uchwale dotyczącej likwidacji żłobka. Zniknął paragraf 5 wskazujący podmiot, który miałby przejąć zadania żłobka. Przez 30 dni wojewoda nie wniósł zastrzeżeń, więc decyzja radnych stała się prawomocna. Kontrowersje wojewody co do opieki nad najmłodszymi zniknęły, a decyzja co do likwidacji zyskała oparcie prawne. Jak mówi Leszek Nowakowski, rzecznik wodzisławskiego magistratu, jeśli okaże się, że w przyszłości zapotrzebowanie wśród rodziców dzieci najmłodszych będzie duże, możliwe jest reaktywowanie żłobka.
(raj)