Krajan Tysiąclecia
Mikołajec Wilhelm urodził się 24 czerwca 1914 r. w Kochłowicach. Po ukończeniu szkoły powszechnej wstąpił do rybnickiego gimnazjum. Do września 1939 r. pracował kolejno jako korespondent, korektor, współredaktor i dziennikarz sanacyjnej „Polski Zachodniej”. Znana była jego antyniemiecka postawa. Był zapalonym harcerzem. Jako jeden z członków gimnazjalnej drużyny harcerskiej odbył spływ Wisłą do Gdańska. Jego nazwisko znalazło się w przygotowanej jeszcze przed wybuchem wojny Sonderfahndungsbuch Polen (Specjalnej Księdze Gończej). Po wybuchu wojny ukrywał się w Guberni w Sosnowcu. Wrócił na Śląsk. Znalazł tu schronienie m.in. w Turzy - Olszenicy u Oślinźloka i Czyżowicach u Paloca. Odwiedzał żonę przebywającą u teściów Paloców (przy obecnej ul. Bogumińskiej). 13 sierpnia 1944 r. został zastrzelony przez hitlerowców. Zwłoki odwieziono na cmentarz i zakopano nie dopuszczając do nich rodziny. Był żonaty od 1936 r. z Jadwigą Fojcik, miał synów Tadeusza (ur. 1937 r.) i Kazimierza (ur. 1939 r.). Pamiętający wojnę mieszkańcy wioski wspominają eleganckiego mężczyznę w okularach i podają jako przyczynę śmierci działalność konfidenta jak i pewną nieostrożność samego Mikołajca.
Surma Franciszek urodził się 1 lipca 1916 r. w Gołkowicach w wielodzietnej rodzinie Franciszka i Tekli z domu Wodecki. Uczęszczał do miejscowej szkoły powszechnej, a nas-tępnie od 1928 r. do gimnazjum w Żorach. Po ukończeniu czwartej klasy został przyjęty do Szkoły Kadetów. 31 sierpnia 1936 r. został wpisany do Polskich Sił Lotniczych. Wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W kwietniu 1939 r. był już starszym sierżantem. Otrzymał skierowanie do Krakowa do 121 eskadry myśliwskiej wchodzącej w skład 3 Dywizjonu Myśliwskiego 2 Pułku Lotnictwa wspierającego w czasie kampanii wrześniowej Armię Kraków, a potem Armię Lublin. W jej składzie walczył we wrześniu 1939 r. Następnie przedostał się przez Rumunię, Syrię i Francję do Anglii. Otrzymał skierowanie do formacji Szkoły Myśliwców (OTU) w Sutton Bridge celem przeszkolenia na maszynach Hawler Hurricane. W składzie 151 Dywizjonu Myśliwskiego w North Weald (pierwszy lot 25.08.40) wziął udział w bitwie o Anglię. Należał do pierwszych Polaków walczących w RAF-ie. 10.09.40 r. został przeniesiony do 607 Dywizjonu Myśliwskiego „Hrabstwa Durham” (pierwszy lot bojowy- 14.09), następnie do 257 Dywizjonu Myśliwskiego „Burma” w North Weald. Potem walczył w składzie 242 Dywizjonu Myśliwskiego w Marlesham i 308 Dywizjonu Myśliwskiego „Krakowskiego”. Od 1941 r. latał na maszynach „Spitfiry”. Uczestniczył w lotach patrolowych, ochraniał konwoje statków, brał udział w lotach bojowych i bezpośredniej walce w powietrzu. Strącił m.in. messerschmitta, sam dwukrotnie ratował się skacząc na spadochronie z palącej się maszyny. Zdołał nawet wyprowadzić swój płonący myśliwiec poza miasto, tak by jego wrak nie spadł na zamieszkanym terenie. 8 listopada 1941 r. brał udział w locie bojowym w eskorcie bombowców do Lille we Francji. Został zestrzelony nad Dunkierką, prawdopodobnie przez jednego z asów niemieckiego lotnictwa. Nie odnaleziono jego ciała. Był wybitnym lotnikiem. „wspaniałym facetem - ale szalonym” - powiedział o nim brytyjski kolega. Został odznaczony m.in. Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W Anglii postawiono mu pomnik, pierwszy ku czci indywidualnego polskiego lotnika, a okolicznościową wystawę w 1988 r. odwiedziło ponad 10 tys. osób. W 2000 r. gimnazjum w Gołkowicach otrzymało imię por. F. Surmy- asa polskiego lotnictwa.
Wojtek Franciszek urodził się 28 listopada 1913 r. w wielodzietnej rodzinie Jana i Tekli zd. Czarnota. W 1928 r. ukończył szkołę powszechną, a w 1929 r. rozpoczął naukę w Państwowym Seminarium Nauczycielskim w Pszczynie. W 1934 r. złożył maturę. Wstąpił do szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Ukończył ją w 1935 r. w stopniu podporucznika. Podjął pracę w szkole powszechnej w Pszczynie. W 1938 r. zdał praktyczny egzamin nauczycielski i rozpoczął zajęcia w Wyższym Studium Nauk Społeczno- Gospodarczych w Katowicach. W 1939 r. służył jako dowódca plutonu na szlaku Pszczyna- Tomaszów Lubelski. W 1940 r. wrócił z niewoli niemieckiej do Gołkowic. Trafił na roboty do Bernsdorf, potem do Lipska. Po powrocie w rodzinne strony zaangażował się w działalność podziemną. Posługiwał się ps. „Franek” i „Pluskwa”. Organizował oddział i broń. Pojawiał się m.in. w Turzy i prawdopodobnie kontaktował się z zastrzelonymi później mieszkańcami wioski i sąsiednich Czyżowic. 27.06.44 r. został zastrzelony w czasie jednej z akcji w Żorach.
D. Jakubczyk
Surma Franciszek urodził się 1 lipca 1916 r. w Gołkowicach w wielodzietnej rodzinie Franciszka i Tekli z domu Wodecki. Uczęszczał do miejscowej szkoły powszechnej, a nas-tępnie od 1928 r. do gimnazjum w Żorach. Po ukończeniu czwartej klasy został przyjęty do Szkoły Kadetów. 31 sierpnia 1936 r. został wpisany do Polskich Sił Lotniczych. Wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W kwietniu 1939 r. był już starszym sierżantem. Otrzymał skierowanie do Krakowa do 121 eskadry myśliwskiej wchodzącej w skład 3 Dywizjonu Myśliwskiego 2 Pułku Lotnictwa wspierającego w czasie kampanii wrześniowej Armię Kraków, a potem Armię Lublin. W jej składzie walczył we wrześniu 1939 r. Następnie przedostał się przez Rumunię, Syrię i Francję do Anglii. Otrzymał skierowanie do formacji Szkoły Myśliwców (OTU) w Sutton Bridge celem przeszkolenia na maszynach Hawler Hurricane. W składzie 151 Dywizjonu Myśliwskiego w North Weald (pierwszy lot 25.08.40) wziął udział w bitwie o Anglię. Należał do pierwszych Polaków walczących w RAF-ie. 10.09.40 r. został przeniesiony do 607 Dywizjonu Myśliwskiego „Hrabstwa Durham” (pierwszy lot bojowy- 14.09), następnie do 257 Dywizjonu Myśliwskiego „Burma” w North Weald. Potem walczył w składzie 242 Dywizjonu Myśliwskiego w Marlesham i 308 Dywizjonu Myśliwskiego „Krakowskiego”. Od 1941 r. latał na maszynach „Spitfiry”. Uczestniczył w lotach patrolowych, ochraniał konwoje statków, brał udział w lotach bojowych i bezpośredniej walce w powietrzu. Strącił m.in. messerschmitta, sam dwukrotnie ratował się skacząc na spadochronie z palącej się maszyny. Zdołał nawet wyprowadzić swój płonący myśliwiec poza miasto, tak by jego wrak nie spadł na zamieszkanym terenie. 8 listopada 1941 r. brał udział w locie bojowym w eskorcie bombowców do Lille we Francji. Został zestrzelony nad Dunkierką, prawdopodobnie przez jednego z asów niemieckiego lotnictwa. Nie odnaleziono jego ciała. Był wybitnym lotnikiem. „wspaniałym facetem - ale szalonym” - powiedział o nim brytyjski kolega. Został odznaczony m.in. Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W Anglii postawiono mu pomnik, pierwszy ku czci indywidualnego polskiego lotnika, a okolicznościową wystawę w 1988 r. odwiedziło ponad 10 tys. osób. W 2000 r. gimnazjum w Gołkowicach otrzymało imię por. F. Surmy- asa polskiego lotnictwa.
Wojtek Franciszek urodził się 28 listopada 1913 r. w wielodzietnej rodzinie Jana i Tekli zd. Czarnota. W 1928 r. ukończył szkołę powszechną, a w 1929 r. rozpoczął naukę w Państwowym Seminarium Nauczycielskim w Pszczynie. W 1934 r. złożył maturę. Wstąpił do szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Ukończył ją w 1935 r. w stopniu podporucznika. Podjął pracę w szkole powszechnej w Pszczynie. W 1938 r. zdał praktyczny egzamin nauczycielski i rozpoczął zajęcia w Wyższym Studium Nauk Społeczno- Gospodarczych w Katowicach. W 1939 r. służył jako dowódca plutonu na szlaku Pszczyna- Tomaszów Lubelski. W 1940 r. wrócił z niewoli niemieckiej do Gołkowic. Trafił na roboty do Bernsdorf, potem do Lipska. Po powrocie w rodzinne strony zaangażował się w działalność podziemną. Posługiwał się ps. „Franek” i „Pluskwa”. Organizował oddział i broń. Pojawiał się m.in. w Turzy i prawdopodobnie kontaktował się z zastrzelonymi później mieszkańcami wioski i sąsiednich Czyżowic. 27.06.44 r. został zastrzelony w czasie jednej z akcji w Żorach.
D. Jakubczyk