Asfalt na tory
Mieszkańcy gminy Godów od dawna narzekają na uciążliwość przejazdów kolejowych na zawieszonej linii z Wodzisławia do Jastrzębia. Przejazdy nie są utrzymywane w należytym stanie i stanowią tylko utrudnienie i zagrożenie w ruchu drogowym.
Na terenie gminy znajdują się trzy przejazdy kolejowe - w Godowie oraz dwa w Łaziskach. Ich stan się pogarsza, gdyż kolej nie może wydawać pieniędzy na zawieszone linie kolejowe.Uzyskaliśmy zgodę PKP na zaasfaltowanie tych przejazdów - mówi wójt Józef Pękała. Znajdują się one w ciągu dróg powiatowych więc zwróciliśmy się do Powiatowego Zarządu Dróg, aby w przyszłym roku to zrobił. Na demontaż przejazdów kolej się nie zgadza, chodzi o pozostawienie możliwości ponownego uruchomienia linii kolejowej. Po zaasfaltowaniu będzie to możliwe - w razie potrzeby wystarczy tylko wyciąć asfalt znajdujący się na szynach.
Aż tak proste jednak to nie będzie, bo tzw. złomiarze czyli złodziej trudniący się kradzieżą złomu już zdążyli zdemontować część torów, sprzedając wykręcone szyny na złom.
Władze gminy starają się utrzymać porządek również wokół budynku stacji kolejowej w Godowie. Wygląda on stosunkowo nieźle w porównaniu do innych tego typu obiektów na terenie powiatu, które nie służą już swoim dawnym celom. I tak na przykład budynki stacji kolejowych Radlin-Obszary i Lubomia są już ruiną. Szczęśliwym trafem w budynku stacji w Godowie znajduje się zamieszkałe mieszkanie - dzięki temu obiekt ten nie ulega zniszczeniu.
(jak)