Chóralny turniej
Imprezę rozpoczął koncert orkiestry dętej kopalni „Marcel” pod dyrekcją Zygmunta Głąbicy, potem Krystian Dziuba, wiceprezes okręgu wodzisławskiego PZChiO przedstawił historię turniejów im. Mariana Łunarzewskiego. Patron tej imprezy, odbywającej się co dwa lata, zawsze 11 listopada, to nauczyciel i społecznik, wieloletni dyrektor SP 4 w Radlinie-Obszarach. W czasie okupacji walczył w szeregach AK (pseudonim Topór) i został odznaczony Krzyżem Partyzanckim. Był działaczem ruchu śpiewaczego, dyrygentem i prezesem okręgu wodzisławskiego PZChiO. Szczególny charakter miał czwarty turniej w 1995 r. Został on poprzedzony odsłonięciem tablicy pamiątkowej ku czci Mariana Łunarzewskiego w obszarskiej szkole. Była to też najliczniej obsadzona impreza z tego cyklu - na scenie radlińskiego Domu Kultury zaprezentowało się aż dziesięć chórów i to również z okręgów raciborskiego i gliwickiego. Tradycją jest, że najlepszy chór swoim pucharem wyróżnia rodzina Łunarzewskich. Tym razem otrzymał go chór męski „Echo” Biertułtowy.
To drugi nasz znaczący sukces w roku jubileuszu 75-lecia chóru - cieszy się Krystian Dziuba, prezes radlińskiego „Echa”. We wrześniu zwyciężyliśmy w kategorii chórów męskich w Festiwalu Pieśni Maryjnej „Magnificat” w Piekarach Śląskich.
Regulamin turnieju przewiduje, że każdy z zespołów śpiewaczych prezentuje co najmniej trzy pieśni, w tym jedną o tematyce śląskiej lub kompozytora śląskiego. Związek Zawodowy Górników w Polsce przy KWK Marcel przyznaje zawsze puchar dla chóru, który najlepiej wykona śląską pieśń. W tym roku najbardziej wszystkim spodobała się piosenka „Przyszła baba do farorza”, którą zaśpiewał chór „Moniuszko” z Czyżowic. Piosenkę opracował nieżyjący już dyrygent czyżowickiego zespołu śpiewaczego Jan Szczepańczyk.
Każdy z chórów uczestniczących w turnieju otrzymał dyplom oraz oryginalną plakietkę ceramiczną.
(jak)