Gieksa nadal nie pokonana
Czwartoligowy TS „Górnik” Pszów w IX kolejce, rundy jesiennej, podejmował na własnym boisku piłkarzy z jastrzębskiego „Górnika”. Jastrzębianie jako liderzy, w tym sezonie po raz kolejny chcieli udowodnić, że już są drużyną trzecioligową. I tak też się stało. W swoim dorobku dopisali kolejne trzy punkty, pokonując piłkarzy z Pszowa 2:1.
Piłkarze rozpoczęli mecz w strugach deszczu. Po piętnastu minutach, ciągłego ataku na bramkę gospodarzy, Ciemięga sygnalizowanym strzałem z 40 metrów uderzył na bramkę Michała Kobusa, któremu mokra piłka wyślizgnęła się z rąk i wpadła do bramki. Kolejne minuty w dalszym ciągu należały do piłkarzy z „Gieksy”, którzy niestrudzenie atakowali bramkę pszowian. Gra toczyła się na jedną bramkę, zaś brak asekuracji ze strony obrońców pozwolił drużynie „Górnika” Jastrzębie zdobyć kolejną bramkę. Była to 30 minuta gry. Bramkę do szatni, dla Górnika Pszów, mógł zdobyć Krzysztof Błaszczyk, który otrzymał z dośrodkowania piłkę i celnym strzałę głową, strzelił w światło bramki gości. Piłkę jednak zdołał wybić obrońca na róg i pierwsza połowa zakończyła się dwubramkową przewagą jastrzębian. Do drugiej połowy piłkarze z Pszowa wyszli zdeterminowani, stawiając wszystko na jedną kartę. Od pierwszych minut zaatakowali bramkę rywala, a w 16 minucie niezauważona przez sędziego ręka, mogła przynieść pszowianom bramkę. Wcześniej Janusz Wrześniak z Górnika Jastrzębie otrzymał żółtą kartkę za brutalny faul. Piłkarze z Jastrzębia coraz częściej grali na faule, nie mogąc poradzić sobie z atakami przeciwnika. Dogodnych okazji jednak piłkarze z Pszowa nie wykorzystywali. W 20 minucie drugiej połowy K. Dziwisz celnym strzałem umieścił piłkę w prawym rogu bramki rywala. Ostatnie 20 minut okazało się chaotyczną grą z obu stron. Jedni i drudzy nie wykorzystywali dogodnych sytuacji. Mocnym punktem Pszowa w drugiej połowie okazał się Michał Kobus, który zastąpił obecnie kontuzjowanego Tomasza Olczyka. M. Kobus obronił kilka strzałów, które mogły zamienić się na dodatkowe bramki dla przeciwnika.
TS „Górnik” Pszów, po przegranym meczu z „Górnikiem” Jastrzębie spadł z 8 miejsca na 10 z dorobkiem 11 punktów.
Robert Steuer