Rachunek zysków

Stanowisko miejscowych władz wynika z kalkulacji finansowej. Jak mówi wójt Józef Pękała, od samego początku podjęcie decyzji było trudne. Radni postanowili nie zamykać tematu i zobowiązali się do przygotowania szczegółowej analizy techniczno-ekonomicznej, dotyczącej gospodarki ściekami na terenie całej gminy. Z opracowanego dokumentu wynika, że aby odprowadzać ścieki na Karkoszkę należałoby wykonać 8,4 km rurociągu tłocznego, natomiast transportując je do Jastrzębia konieczne jest wybudowanie 4,8 km rurociągu. Mimo tego, że w pierwszym przypadku, na odcinku ok. 3 km, inwestycja byłaby prowadzona wraz z Gorzycami, to jasno wynika, że wariant jas-trzębski jest dla gminy korzystniejszy. Według ostatniej propozycji inwestora, czyli miasta Wodzisław, Godów miałby przekazać 1,6 mln zł na poczet spłaty zobowiązań zaciągniętych z funduszy ekologicznych. Kolejne środki gmina musiałaby wydać w ramach środków własnych gmin, które zaangażowały się w budowę. Nawet po uwzględnieniu konieczności wybudowania przepompowni w kierunku Jastrzębia, rachunek zysków i strat jest oczywisty. Odprowadzanie ścieków do Jastrzębia będzie o 2 mln tańsze. W tej sytuacji budżetowej, kiedy rocznie na kanalizację rezerwujemy milion złotych, jest to bardzo duża kwota i stanowisko radnych jest zrozumiałe - tłumaczy Józef Pękała. Wątpliwości radnych budził również termin podłączenia kanalizacji do Karkoszki. Obliczono, że na skanalizowanie całej gminy należy wydać ok. 109 mln zł. Stąd też część z nich za bezzasadne uznała wydawanie dużych środków już teraz, gdy korzystanie z oczyszczalni byłoby możliwe za kilka, a nawet kilkanaście lat.

Decyzji władz Godowa nie dziwi się wiceprezydent Wodzisławia Jan Zemło. Jak twierdzi, pierwotny plan finansowania tej inwestycji był opracowywany z pominięciem Godowa i teraz będzie trzeba do niego wrócić. Udziały wyznaczone dla Godowa przeliczymy na gminy realizujące zadanie, czyli Wodzisław, Radlin, Marklowice i Gorzyce. Budowa Karkoszki nie jest póki co zagrożona, ubolewam jedynie nad tym, że czas działa na naszą niekorzyść - mówi J. Zemło.

Obecnie w Godowie trwa budowa kanalizacji tłocznej i grawitacyjnej, która będzie obsługiwać część sołectwa Skrzyszów. Chodzi m.in. o ul. Wyzwolenia, Powstańców, ks. Wallacha i 1 Maja. Do 15 września ma się zakończyć pierwszy etap inwestycji, który obejmie wybudowanie rurociągu tłocznego na granicy Pola Gołkowickiego w kierunku jastrzębskiego osiedla Złote Łany i stamtąd do oczyszczalni. Na wykonanie zadania gmina wyda 512 tys. zł, drugie tyle pochodzić będzie z funduszu SAPARD. Dalszy etap będzie realizowany na podstawie porozumienia zawartego z Mszaną i Jastrzębiem. Gminy te opracowują wspólny projekt do Funduszu Spójności, który miałby partycypować w kosztach tego przedsięwzięcia. Do 15 sierpnia ma być uzgodniony wstępny projekt wnios-ku, natomiast termin wysłania mija w październiku. W ramach tego zadania wykonany zostanie dalszy etap kanalizacji w Skrzyszowie, na terenie Gołkowic i Skrbeńska.

(raj)