Wiadukt otwarty

Inwestycja ta była bardzo uciążliwa dla mieszkańców Radlina, szczególnie tych mieszkających w okolicach wiaduktu. Po kilkunastu miesiącach wreszcie te kłopoty się skończyły. Podczas otwarcia wiaduktu kilkakrotnie podkreślano, że dla zmniejszenia uciążliwości tego obiektu zamontowano ekrany akustyczne z płyt pleksiglasowych.

Być może ten wiadukt na mapie Polski to tylko punkcik, ale dla nas to jedno z kluczowych zadań - mówił Krzysztof Raj z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Znajduje się w bardzo istotnym ciągu drogowym do granicy z Czechami. Wybraliśmy wykonawcę, który okazał się godnym zaufania - oto mamy dobry produkt, który powinien służyć użytkownikom przez wiele lat. Śląsk stanie się niedługo wielkim placem budowy dla drogownictwa, są szanse, że niedługo rozpocznie się budowa autostrady. Dziękuję władzom samorządowym, które były wymagającym partnerem, ale w wielu sytuacjach wychodziły nam naprzeciw.

To mały punkcik, dla ludzi z daleka nic nie znaczący, ale dla społeczeństwa Radlina i okolic to bardzo ważny obiekt - stwierdził wicepremier Pol.  W Polsce w ciągu roku oddawanych jest do użytku kilkadziesiąt obiektów drogowych, ale powinno ich być kilkaset, jeśli chcemy, by infrastruktura dawała miejsca pracy. Życzę, żeby ten obiekt dobrze służył mieszkańcom Radlina i okolicznych miejscowości oraz kierowcom.

Burmistrz Radlina Barbara Magiera przypomniała o uciążliwości budowy dla mieszkańców, podkreślała jednak, że most był bardzo potrzebny, gdyż otwiera on drogę do granicy z Czechami, Rybnika i całej Polski. Poświęcenia obiektu dokonał ks. prałat Alfred Wloka, proboszcz parafii w Radlinie-Biertułtowach.

Stary wiadukt wybudowany w 1973 r. był w złym stanie technicznym. Od lat mówiło się o konieczności jego remontu, konstrukcja była podparta drewnianymi kasztami a nośność trzeba było ograniczyć do 15 ton. Pożar drewnianych kaszt we wrześniu 2000 r. pogorszył stan obiektu - przez pewien czas most był wyłączony z ruchu. Nowy wiadukt jest krótszy, jego długość wynosi 155 metrów. Jak podkreślono w folderze wydanym przez wykonawcę budowa wiązała się z przezwyciężeniem wielu utrudnień związanych z pracą w terenie silnie zurbanizowanym. Konieczne były tzw. przekładki kabli, wodociągu, gazociągu, sieci energetycznej i kanalizacji. Mimo to inwestycja została zakończona miesiąc przed terminem.

Wicepremier Marek Pol, który przyjechał na otwarcie wiaduktu wcześniej spotkał się z samorządowcami powiatu wodzisławskiego. Pytania dotyczyły głównie budowy na naszym terenie autostrady A1 a także tzw. centrum logistycznego oraz restrukturyzacji górnictwa.

Do końca 2008 r. ta autostrada być musi, zadeklarowaliśmy to partnerom ze strony czeskiej - mówił wicepremier Pol. Rząd podjął decyzję, że tam gdzie budowa autostrady prywatnemu biznesowi się nie opłaca powinna być budowana ze środków publicznych. Po upadku ustawy winietowej przygotowujemy nowe rozwiązania. To nie są kolejne pomysły Marka Pola, bez tych pieniędzy autostrady nie będzie do 2015 r. Chcemy na to zgromadzić trochę naszych pieniędzy, żeby trzy razy więcej dostać z Unii Europejskiej.

Na pytania o tzw. centrum logistyczne w Gorzyczkach, gdzie miałyby być przeładowywane towary przewożone między Rosją a Europą Południową wicepremier Pol odpowiadał, że rząd prowadził rozmowy na temat stworzenia „korytarza” transportowego, którym przewożone byłyby kontenery. Czesi naciskali na przedłużenie szerokiego toru ze Sławkowa do Bogumina, ale strona polska tłumaczyła, że jest to zbyt kosztowne i nie ma sensu. Przedstawiciel rządu nic konkretnego nie był w stanie powiedzieć na temat budowy zbiornika na Odrze Racibórz Dolny. Zgadzał się, że powinna wreszcie zapaść decyzja w tej sprawie i tłumaczył, że rząd liczy na wsparcie budowy ze środków Unii Europejskiej. Koszt inwestycji jest szacowany na 73 mln euro.

(jak)