Tila, Gynek i ich zgniyły synek
Już po raz ósmy w Wiejskim Ośrodku Kultury w Skrzyszowie miejscowa Szkoła Podstawowa im. Karola Miarki zorganizowała wśród swoich uczniów konkurs gwary „Po naszymu czyli po śląs-ku”.
Jego organizatorkami były nauczycielki Beata Banot i Janina Matloch, które już od kilku lat dbają o wystrój sceny oraz tematy konkursowych opowieści. Starają się też by co roku do konkursu wprowadzić coś nowego. W tym roku pod kierownictwem Beaty Banot wystąpił stworzony na tę okoliczność zespół wokalny z repertuarem piosenek śląskich. Wystąpiły również dwie uczennice klasy VI a, które grały śląskie melodie na klarnecie i flecie bocznym. Największą jednak popularnością cieszyły się wśród słuchaczy wykonywane przez swych kolegów śląskie wice.W konkursie udział wzięło 24 uczniów z klas I - III i tyleż samo uczniów z klas od IV - VI. W grupie dzieci młodszych pierwsze miejsce zajęła młodzieżowa Ślązaczka roku 2001 Hanna Kołek, która godała „o kozie od starzyka Hilka” drugie miejsce zajęła Małgorzata Witek, która opowiadała jak to „fligrym do Grecyje leciała”. Trzecie miejsce zdobył Marek Marszolik. W bardzo wesoły sposób opowiedział, jakie to miał „komedyjo ze swoją Zofiją”. Cała trójka laureatów jest uczniami klasy III a.
W grupie dzieci starszych pierwsze miejsce zajęła Dorota Sitek uczennica klasy IV a. Mówiła o tym jak to wygląda Pónbóczkowy rok czyli kościelne święta. Drugie miejsce zajęła grupa uczniów z klasy IV b. Przedstawili oni małą inscenizację pt. „Tila, Gynek i ich zgniyły synek”. Trzecie miejsce zajął Dawid Piecha z klasy V a, który opowiedział „o komedyji z tintom”. W spotkaniu, oprócz uczniów szkoły i nauczycieli, udział wziął wicewójt Franciszek Gajdosz, dyrektor WOK Bernard Oślizło i kierownik zespołu „Familijo” Urszula Santarius.
Gościnnie wystąpiła też młodzież z tutejszego gimnazjum, która pod kierownictwem nauczycielki Maryli Marcol wystawiła w gwarze śląskiej bajkę p.t. „Czerwony kapturek”. Dzieci i gości obdarowano kołoczem.
(oprac.amk)