Trefne importy
Śląska Straż Graniczna z Raciborza ujawniła w Wodzisławiu dziuplę, w której ukrywano pojazdy sprowadzane z Niemiec.
Do ujawnienia dziupli doszło w minionym tygodniu. Do Straży Granicznej docierały informacje, że na jednej z posesji w Wodzisławiu Śląs-kim znajduje się kilka samochodów, które pochodzą z Niemiec - powiedział nam kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy ŚOSG z Raciborza. Pogranicznicy potwierdzili ten fakt i wraz z celnikiem dokonali kontroli tych pojazdów. W jej trakcie okazało się, że sześć stojących na placu przed posesją wozów prawdopodobnie zos-tało sprowadzonych na polski obszar celny bez odpowiednich opłat. Wszystkie samochody należały do jednego właściciela, obywatela Niemiec, którego obecnie nie ma w Polsce. Jego własnością był też pojazd, stojący na placu kilka posesji dalej, który też nie posiadał dokumentów potwierdzających dokonanie opłat celnych. Część pojazdów nie posiadała tablic rejestracyjnych, a część była zarejestrowana w Niemczech. Istnieje podejrzenie, że mogły wjechać do Polski nielegalnie - dodaje kpt. Klejnowski.
W dziupli znajdowały się samochody osobowe i dostawcze, które w Niemczech były wyrejestrowane do sprzedaży. Prawdopodobnie w Polsce miały trafić na giełdy samochodowe. Giełdowa wartość wozów wynosi blisko 70 tys. zł. Gdyby nie udało się ich sprzedać w całości, mogły być przez-naczone do zbycia na części.
Zakwestionowane pojazdy zostały zabezpieczone, a sprawę braku uiszczenia stosownych opłat celnych prowadzić będą organy celne. Straż Graniczna będzie wyjaśniać, kto sprowadził te pojazdy na teren Polski.
(w)