Zagrają jeszcze raz
Nie udało się siatkarzom Górnika Radlin rozstrzygnąć rywalizacji play-off z AZS WSPol. Szczytno już w trzecim meczu. Brakowało niewiele, bo decydujące sety sobotniego pojedynku na wyjeździe rozstrzygnęły się na przewagi. W niedzielę radlinianom poszło już gorzej, w tie-breaku wyraźnie górowali gospodarze.
Niestety na postawę zespołu na parkiecie ma wpływ sytuacja finansowa Górnika - wprowadzone zmiany w górnictwie tuż przed zakończeniem rozgrywek ligowych podcięły dotychczasowe podstawy bytu klubu. Chociaż zawodnicy wychodzą na boisko z wolą zwycięstwa to na pewno niepewność odbija się na ich psychice. Miejmy nadzieję, że w piątym meczu - przy własnej publiczności - zdołają pokonać policjantów ze Szczytna. Doping kibiców będzie im bardzo potrzebny.Zarówno w sobotę i w niedzielę w pierwszych setach górnicy wprost roznosili rywali, widać było różnicę klasy - tak jak w pojedynkach w Radlinie. Potem niestety z zawodników powietrze uchodziło i pozwalali grać gospodarzom. W sobotę górnicy byli już od krok od awansu - powinni ten mecz wygrać 3:1, lub przynajmniej 3:2. Jednak w końcówce czwartego seta popełnili błędy i przegrali go na przewagi. W tie-breaku objęli wyraźne prowadzenie, ale stracili cztery punkty pod rząd nie radząc sobie z odbiorem silnej zagrywki. W końcówce gospodarze mieli więcej szczęścia - a także przychylności sędziów i wygrali piątego seta na przewagi. W niedzielę górnicy znów zaczęli dobrze prezentując swój normalny poziom. Potem dwa sety wygrał AZS, radlinianom udało się doprowadzić do tie-breaka. jednak w piątym secie nie mieli wiele do powiedzenia.
Gospodarze lepiej zagrywali i przyjmowali, grali bardzo walecznie, z poświęceniem bronili w polu - mówi trener Zbigniew Błaszczak. To był inny zespół niż w Radlinie. Nasza drużyna też zaprezentowała się też zupełnie inaczej. Szkoda, że taka sytuacja nastąpiła akurat w decydującej fazie rozgrywek, z tym zespołem można było grać o ligę. Mecz we środę musimy wygrać, żeby awansować do pierwszej czwórki, szkoda byłoby pracy włożonej w całym sezonie.
Rozstrzygający mecz odbędzie się we środę 26 marca o godz. 18.00 w radlińskim Domu Sportu.
AZS WSPol. Szczytno - Górnik Radlin 3:2 (14:25, 25:18, 18:25, 26:24, 17:15) i 3:2 (16:25, 25:20, 25:18, 22:25, 15:10). Górnik: Luks, Wiktorowicz, Wika, Grygiel, Brzoza, Terlecki - Rusek (libero), Kurowski, Macionczyk, Gulczyński.
(jak)