Tragiczny karambol
Do dużego karambolu z udziałem pięciu pojazdów doszło, 12 marca około godz. 10.00, na trasie Racibórz-Rybnik na wysokości wsi Kornowac.
Zderzyło się tu pięć samochodów, które jechały od Raciborza. Za ścianą lasu w Kobyli jeden z samochodów skręcił w lewo. Jadące za nim cztery kolejne: kia, polonez, citroen berlingo i ważący 3 tony opancerzony volkswagen transporter przystosowany do przewozu gotówki przyhamowały. Nagle jednak na transporter wpadł rozpędzony fiat siena. Kierowca prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i nie zdążył wyhamować. Jak się okazuje, nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wskutek zderzenia poniósł śmierć.Przez kilkadziesiąt minut trasa Racibórz-Rybnik była nieprzejezdna. Policja kierowała samochody objazdami.
W ostatnim czasie nie brakowało innych groźnych wydarzeń.
12 marca o godz. 9.45, w Raciborzu na ul. Rybnickiej, doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. 73-letni kierujący samochodem fiat sienna uderzył w tył poprzedzającego go samochodu volkswagen transporter. W wyniku doznanych obrażeń poniósł niestety śmierć na miejscu. 10 marca o godz. 10.20, w Raciborzu przy ul. Piaskowej, 31-letni kierujący samochodem renault clio, jadąc na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i czołowo zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem marki Volkswagen Transporter. W wyniku odniesionych obrażeń kierujący renault zmarł po przewiezieniu do szpitala. Obrażeń ciała doznali dwaj pasażerowie renault oraz kierujący samochodem VW.
(w)