List do Redakcji

Około pół roku temu - na łamach „Nowin” można było przeczytać artykuł dotyczący firmy, w której planach była budowa hipermarketu na terenie Wodzisławia Śl.

Od tego czasu nic o tym nie słychać. Wygląda na to, że sprawa gdzieś utknęła. Być może udział w tym mają - jak zresztą pisaliście - lokalni handlowcy, zaniepokojeni ewentualną konkurencją. Z tego, co czytałam, niezadowoleni są nie tylko handlowcy z Wodzisławia, ale także z Rybnika czy z Jastrzębia Zdroju. Z tego jednak, co widać, protesty te nie przeszkadzają w realizacji kolejnych inwestycji w tychże miastach. Oprócz „Reala”, „Biedronki”, „Alberta” i innych, za niedługo w Rybniku powstanie kolejny duży sklep („Lidl” - od aut.) - niedaleko ul. Wodzisławskiej. Z kolei w Jastrzębiu na ulicy (o dziwo!) też Wodzisławskiej ma powstać również hipermarket. Być może jest grupa ludzi, która blokuje inwestycje w Wodzisławiu, a promuje Rybnik czy inne miasta? Ciekawe co Wy na to? Ale przede wszystkim, co na to władze miasta, które narzekają na brak pieniędzy, ale jednocześnie nie zależy im na dużych pieniądzach ze sprzedaży działki.

Aleksandra Salamon
Dziękujemy też za miłe słowa skierowane pod adresem naszej gazety.
Redakcja