Ciekawe dziecko
Dziesięciolatek z Zawady zdobył I miejsce w VIII Ogólnopolskim Turnieju Pianistycznym im. Haliny Czerny-Stefańskiej w Żaganiu.
Marek Świerczek jest uczniem III klasy Szkoły Muzycznej I st. im. Wojciecha Kilara w Wodzisławiu, a także SP nr 16 w Zawadzie. Jak sam mówi na fortepianie gra od czterech lat, a zamiłowanie do tego instrumentu rozbudził w nim wujek. Codziennie gram godzinę, jednak, gdy przygotowuję się do konkursu to przy fortepianie spędzam znacznie więcej czasu. Radzę sobie z każdą muzyką, jednak bardzo lubię szybkie utwory - podkreśla. Na konkursie w Żaganiu wyprzedził on dwóch pianistów z tak znanych ośrodków muzycznych jak Kraków i Wrocław, a ponadto oprócz pierwszej nagrody otrzymał wyróżnienie za wzorowe wykonanie utworu obowiązkowego - sonaty Dominiko Scarlattiego. Marek grał dwudziesty drugi i słysząc wcześniejsze wykonania miałam nieco obaw, co do tępa utworu w jego wykonaniu, myślałam, że zagra to zbyt szybko, jednak po zakończeniu turnieju w notesie przewodniczącego jury przy jego nazwisku widniał zapis: „Tępo właściwe, uczeń świetnie przygotowany, ciekawe dziecko”. Ten sukces to również zasługa dyrekcji szkoły w Zawadzie, a więc pani Bożeny Pluty, która z nami współpracuje i stwarza Markowi doskonałe warunki do dalszego kształcenia w kierunku muzycznym - podkreśla Urszula Kubecka opiekunka laureata. To nie jedyne wyróżnienie, które otrzymał on w tym roku, bowiem wcześniej został nagrodzony na „Regionalnych przesłuchaniach uczniów klas fortepianu w Cieszynie”. Dziesięciolatka zauważono już znacznie wcześniej. W pierwszej klasie szkoły muzycznej zajął szóste miejsce na konkursie im. Janiny Garści w Stalowej Woli i jako pierwszy w historii szkoły muzycznej, spośród uczniów klas najmłodszych, otrzymywał stopnie celujące. Osoba grająca na fortepianie musi oczywiście wyróżniać się szczególnymi zdolnościami, ale nie mniej ważna jest pracowitość i pokora. Marek to potrafi, a oprócz tego uważnie słucha wskazówek - mówi U. Kubecka. Sukces młodego artysty nie jest pierwszym tak znaczącym osiągnięciem podopiecznego szkoły muzycznej w Wodzisławiu, bowiem w ubiegłym roku w Żaganiu triumfował inny uczeń tej placówki - Aleksander Mocek. Ich osiągnięciami żywo interesuje się również Wojciech Kilar. Kiedy przekazałem mu informacje o ostatnim sukcesie, to nie tylko wyraził swoje zadowolenie i przekazał gratulacje, ale także zaznaczył, że to także jego sukces, bowiem zdobył je uczeń szkoły, której sam patronuje - wspomina Lucjan Łucki, dyrektor placówki. Nauczyciele zgodnie podkreślają, że dokonania podopiecznych to duża zasługa nie tylko ich i uczniów, ale właśnie dyrektora. On stworzył nam komfortowe warunki pracy. Nie trzeba nam mówić, co należy robić, bowiem pracujemy z przyjemnością i wiemy, że zawsze możemy liczyć na jego wsparcie - mówią z zadowoleniem.(raj)