Na rowerze po wiedzę
W przeciwieństwie do innych tego typu imprez nie liczył się tutaj czas przejazdu, a jedynie liczba zdobytych punktów. Organizatorem rajdu było gimnazjum, rodzice uczniów, strażacy z miejscowej OSP, a także Urząd Miasta, który ufundował nagrody. Zawodnicy startowali w trzyosobowych zespołach, a na trasie, która liczyła ok. 10 km rozmieszczono pięć punktów kontrolnych. Właśnie tutaj każdy z rowerzystów zbierał cenne punkty. Pierwsze, za stan techniczny rowerów, przyznawano już na stracie. Sprawdzano m.in. hamulce, światła, narzędzia, a także karty rowerowe. W punktach kontrolnych natomiast młodzi kolarze musieli się wykazać sporą wiedzą na tematy związane z ekologią i ochroną środowiska, profilaktyką prozdrowotną, znajomością zasad ruchu drogowego, a także sprawnością fizyczną.
Trasa była znakomicie przygotowana. Strażacy, mając ze sobą stałą łączność, w wyznaczonych miejscach koordynowali ruch i wskazywali trasę rowerzystom. Natomiast służba medyczna czuwała nad ich zdrowiem i bezpieczeństwem. Nagrodzono dziewięć drużyn, które zgromadziły największą ilość punktów. Pierwsze miejsce zajęli: Karol Mike, Jakub Elsner i Katarzyna Elsner z kl III e, którzy w nagrodę otrzymali śpiwory. Nagrodą za drugie miejsce były plecaki, które odebrali zawodnicy z kl III a: Jerzy Tront, Daniel Burda i Łukasz Jędrysik. Na trzecim miejscu do metry dotarła drużyna kl II e, w składzie: Michał Kołat, Krzysztof Matuła i Adrian Skupień. Drugoklasiści w nagrodę otrzymali piłki. Okazuje się, że w rajdzie wzięło udział bardzo dużo chłopców, na co nie liczyliśmy. Myślę, że ważne jest to, że startowali nie tylko uczniowie wzorowi, ale także i ci, którym nauka nie idzie zbyt dobrze. Jest to okazja do pożytecznego wypoczynku na świeżym powietrzu i zagospodarowania wolnego czasu. Tutaj w Pszowie zawiązuje się towarzystwo rowerowe i być może część startujących w tym rajdzie uczniów będzie chciało w nim działać - mówi Renata Woźniak, dyrektor Gimnazjum w Pszowie.
Rafał Jabłoński