Deszcz (dopiero) na dożynki
Uczestnicy dożynkowych obchodów zgromadzili się na boisku Szkoły Podstawowej nr 3, ale dość długo musieli czekać na rozpoczęcie oficjalnych uroczystości ze względu na gwałtowną ulewę. Gdy deszcz nieco zelżał, starostowie dożynek Irena Gwoździk i Hubert Bednorz przekazali tradycyjny bochenek chleba na ręce burmistrz Barbary Magiery. Są to jubileuszowe, piąte radlińskie dożynki - mówił starosta. Żniwa w tym roku przebiegły sprawnie, pogoda sprzyjała rolnikom, ominęły nas klęski żywiołowe.
Ze względu na ciągle padający deszcz zrezygnowano z wniesienia korony dożynkowej na estradę - po uroczystościach został ona ustawiona w korytarzu Urzędu Miejskiego. Przedstawiciele Pracowniczych Ogródków Działkowych „Hortensja” przekazali płody rolne ze swoich ogródków dyrektorom radlińskich przedszkoli. Burmistrz Magiera wręczyła nagrody za najładniej przystrojone pojazdy w dożynkowym korowodzie - główną nagrodą było 8 ton piasku z radlińskiej piaskowni. Potem zaczęła się mniej oficjalna część święta plonów. Na estradzie zaprezentowały się dziecięcy zespół folklorystyczny „Przytup”, działający przy MOK-u, grupa śpiewacza Koła Gospodyń Wiejskich na Głożynach, „Arka Franka”, „Glacel Band”, śląski kabaret oraz „Bajery”. Mimo deszczowej pogody wszyscy dobrze się bawili.
(jak)