Na skróty
Właścicielem nadal pozostaje Urząd, który przed przekazaniem majątku zlecił jego inwentaryzację. Zmiany te mają bezpośredni wpływ na życie mieszkańców. Dotychczas, jeżeli petent zgłaszał pewną usterkę, np. przeciekający dach, to przychodził z tym problemem do Urzędu Miasta, do Wydziału Komunalnego. Pracownik wydziału był zobowiązany sprawdzić zgłoszenie, potem pisał on zlecenie naprawy, szacował koszty i przekazywał sprawę do Zakładu Gospodarki Komunalnej. Pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej ponownie wykonywali wizję lokalną, by zobaczyć co trzeba naprawić, wykonywali zadanie i przekazywali fakturę do Urzędu Miasta, który pokrywał koszty napraw. Teraz droga postępowania została skrócona, ponieważ petent powinien od razu udać się do Zakładu Gospodarki Komunalnej i tylko raz będzie wykonywana wizja lokalna. Tak brzmi teoria, a czy sprawdzi się ona w praktyce, o tym przekonają się sami mieszkańcy, gdy będą musieli załatwić jakąś sprawę.
(B.P.)