Wyłudzali kredyty
W październiku 2001 r. do Komendy Powiatowej Policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Lidię G. skierowało Centrum Bankowości Korporacyjnej Banku Śląskiego w Rybniku. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia ustalono, że podejrzana rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w 1990 r. Zajmowała się handlem hurtowym i detalicznym artykułami spożywczymi, przemysłowymi, piwem oraz wyrobami Tytoniowymi a także prowadzeniem kawiarni. Prowadziła działalność w wielu punktach - głównie na terenie województwa śląskiego. Jej firma była klientem Banku Śląskiego, gdzie miała rachunek bieżący. W 1997 r zawarła z tym bankiem umowę kredytową na zakup samochodu. Pożyczka została spłacona. Potem zaciągała kolejne kredyty o różnym charakterze. W tym samym czasie Lidia G. zaciągała pożyczki również w innych bankach - Banku Spółdzielczym w Jastrzębiu-Zdroju oraz Banku Przemysłowo-Handlowym w Rybniku. Przedstawiana dokumentacja kredytowa była niepełna. Lidia G. zatajała inne pożyczki lub zaniżała ich wysokość. Aby uzyskać jeden z kredytów faksem przesłano do banku kopie dokumentów niezgodne z oryginałami. W celu uzyskania gwarancji kredytowej w Zakładzie Ubezpieczeń i Reasekuracji „Polonia” sporządzona
została umowa przewłaszczenia samochodu marki Renault Kangoo. Lidia G. twierdziła, że to jej auto i że nie jest obciążone żadnymi zobowiązaniami. Tymczasem samochód stanowił zabezpieczenie kredytu w Banku Przemysłowo-Handlowym.
Podobną umowę zawarli inni oskarżeni - Michał i Olimpia D. Samochód marki Dodge Caravan był w tym przypadku zabezpieczeniem umowy kredytowej z Bankiem Śląskim.
Barbara K., która była oskarżona o poświadczenie nieprawdy przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wyznała, że wysłała faksem do banku sfałszowane dokumenty ulegając prośbom Lidii i Bolesława G.
Akt oskarżenia w tej sprawie zos-tał skierowany niedawno do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu. Oskarżonym grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
(jak)