Potrzebują ciepła
Zaczęliśmy od spotkania bożonarodzeniowego i wszystkim się ono spodobało - opowiada dyrektor Irena Stefek. Ci ludzie potrzebują ciepła, chcą spotkać się z innymi, porozmawiać, spędzić wspólnie trochę czasu. Takie spotkania to często jedyna radość ich życia. Po pierwszym opłatku pytali o następne, więc zaczęliśmy organizować kolejne spotkania. Zapraszamy osoby samotne, które albo nie mają rodziny, albo mieszka ona gdzieś daleko. Przychodzą osoby starsze, a także młodsze, ale schorowane. Przywozi je i odwozi właściciel jednej z firm, który nigdy nie odmawia nam swojej pomocy. Kołocz mamy od sponsora, a dom kultury wygospodarowuje i funduje gorący posiłek.
Podczas tej imprezy dla gości wystąpiła grupa śpiewacza „Bluszczowianki" z przygotowanym programem, potem wszyscy razem śpiewali przy stołach. Każdy z uczestników spotkania otrzymał kolorową kartkę z życzeniami, co również sprawia zawsze wiele radości.
(jak)