Sobie a muzom
Wszyscy dziś występujący mają pierwszą nagrodę - stwierdził na otwarciu festiwalu burmistrz Alfred Sikora, gdyż ideą tej imprezy jest przegląd umiejętności dzieci a nie ich ocena. Na otwarciu obecni byli również m.in. wiceburmistrz Henryk Niesporek, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Antoni Warło, a także goście z zaprzyjaźnionego duńskiego miasta Hvidovre oraz dyrektorzy placówek oświatowych. Organizatorem było Ognisko Pracy Pozaszkolnej, a nagrody i patronat jak co roku nad imprezą sprawuje Urząd Miasta. Każda szkolna placówka otrzymała w nagrodę nagrody książkowe i audiowizualne, a każde występujące dziecko tabliczkę czekolady. Całość prowadziła Janina Chlebik - Turek z UM Rydułtowy.
Festiwal odbywał się w ciągu dwóch dni. W pierwszym na scenie zaprezentowali się artyści ze szkół podstawowych, gimnazjów, ZSZ i LO. Występy podzielono na trzy bloki programowe. W pierwszym bloku tanecznym wystąpiły zespoły: „Klarnetki", „Olimpki", „Brando", „Baletki", „Chochliki" i „Dziewczynki Sprężynki" z Ogniska Pracy Pozaszkolnej, „Smerfetki" i „Aseret" z SP nr 4, „Tenero" z SP 1, „Tańczące Radoszowiki" z SP 3 oraz „Pod Nutką" z Prywatnej Szkoły Muzycznej. W bloku muzycznym wystąpiły zespoły: „Bakarola" i „Śmieszki" z SP 4, „Chochliki", „Chmurki", „Fleciki", „Liranki" z OPP, „Nastolatki" z Gimnazjum nr 2, „Akord" z Klubu „Akord", „Black Insect" oraz zespół wokalny z Gimnazjum nr 1, „Dęciatki" z SP 1 oraz „Tempo" z ZSZ i zespół wokalno - instrumentalny z LO. W trzecim, bloku teatralnym, na scenie zaprezentowały się zespoły teatralne z Gimnazjum nr 2, ZSZ, SP 1 i SP 3, OPP, zespół teatralny „Kurtyna w górę" z SP 2, zespół teatralno - regionalny z SP 3, „Rufijoki z tunelu" z SP 4, zespół recytatorski z Gimnazjum nr 1 i LO.
Drugi dzień należał do przedszkolaków. Na scenie zaprezentowały się zespoły wokalno - taneczne z Państwowych Przedszkoli nr 1, 2, 5, 6, 7, 8, oraz przedszkola „Pod nutką" i „Ochronki im. E. Bojanowskiego".
Występy przedszkolaków były wspaniałe a niektóre stroje godne wielkiego zachwytu - stwierdziła Janina Chlebik - Turek. Myślimy o przesunięciu bloku recytatorskiego na drugi dzień festiwalu by zrównoważyć czasowo obydwa dni. To oczywiście dopiero w przyszłym roku.
Faktycznie pierwszy dzień festiwalu trwał bardzo długo bo od godz. 9.00 do 17.30. Świadczy to jednak o mnogości szkolnej kultury.
Co z tego - denerwowali się jednak co niektórzy opiekunowie - niech pani zobaczy dla kogo te dzieci mają występować. Same dla siebie. Przecież nie po to uczą się miesiącami układów, by nawet braw nie usłyszeć. Na początku oglądających było sporo, a teraz? Przecież to nie wina dzieci, że nie występują jako pierwsze. A co z Komisją Oświaty, Kultury i Sportu? Przecież nie składa się tylko z przewodniczącego ale z 8 osób. Festiwal trwa dziś już prawie cały dzień, czy nie było okazji przyjść i popatrzeć?
Nie wiem, patrząc na to, że nikt prócz oczekujących grup i ich opiekunów tych dzieci nie słucha, czy nie warto by było zmienić jednak idei festiwalu - denerwowała się inna opiekunka. Może oceniająca słuchająca komisja byłaby choć trochę zapłatą za trud włożony w przygotowania?
Aleksandra
Matuszczyk - Kotulska