Wygrali, choć rywal miał worek meczboli
Siatkarze z KS Racibórz pokonali przyjezdnych z Dąbrowy Górniczej. W hali przy Łąkowej kibice przeżyli huśtawkę nastrojów. Gospodarze przegrywali 1:2, a w tie-breaku już 10:14.
– To był prawdziwy rollercoaster emocji. Dwa razy uciekaliśmy spod topora drużynie z Dąbrowy Górniczej. Na szczególną uwagę zasługuje gonienie wyniku w tie-breaku. Wyszliśmy ze stanu 10:14 na 16:14, przy zagrywce Tomka Błaszczoka. Godny podkreślenia jest powrót zespołu do walki o zwycięstwo w czwartym secie. Było już 18:22, a zwyciężyliśmy – podkreślono na fanpejdżu klubu. Działacze dziękowali za wsparcie z trybun, bo bez kibiców zwycięstwo nad ekipą gości byłoby niemożliwe.
Klub Siatkarski Racibórz – Stowarzyszenie Siatkarskie Volley Dąbrowa Górnicza 3:2 (25:18, 17:25, 23:25, 27:25, 16:14)
Raciborzanie zagrali w składzie: Marcin Gonsior, Jakub Citak, Kamil Konieczny, Tomasz Błaszczok, Maciej Lorenz, Marcin Jońca, Wojciech Róż, Piotr Jakubowski, Marek Rzytki, Dawid Majchrzak, Tomasz Myśliwy i libero Adam Kostka. Trenerem zespołu jest Marcin Polowczyk.
(red)