OSP Cyprzanów z nowoczesnym sojusznikiem powitanym w blasku flar. Volvo zastępuje stara
Ochotnicza Straż Pożarna w Cyprzanowie rozpoczęła nowy etap w swojej historii, stając się posiadaczką nowego wozu bojowego marki volvo. To wydarzenie zapisze się na stałe w historii jednostki.
Volvo za stara
Nowy etap rozpoczął się 19 stycznia, kiedy to do jednostki dotarł nowoczesny samochód bojowy, zastępując leciwego stara z 1984 roku. – To dla nas ważny dzień, na który czekaliśmy parę dobrych lat – mówi prezes Marek Kuroczik w rozmowie z Nowinami.
Koszt wozu to ponad 1,1 mln zł, na co składają się środki gminy, Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, WOŚiGW-u, NFOŚiGW-u, Funduszu Sprawiedliwości i firmy VSB Energie Odnawialne Polska, która buduje m.in. na terenie tego sołectwa wiatraki.
Prezes Kuroczik podkreśla, że nowy wóz jest bardzo potrzebny dla sprawnego działania straży. Dotychczas jednostka używała dwóch starych aut – stara z 1984 roku i mercedesa z 1978 roku. Z nowym sprzętem OSP Cyprzanów czuje się gotowa pomagać jeszcze skuteczniej. – To dla nas ogromna zmiana i ulepszenie naszej floty – dodaje Kuroczik.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Nowy pojazd nie tylko symbolizuje postęp technologiczny, ale także świadczy o zaangażowaniu społeczności lokalnej w zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Jako część Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, OSP Cyprzanów jest teraz w stanie skuteczniej reagować na sytuacje awaryjne. O tym opowiada Jan Herud, prezes Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Pietrowicach Wielkich.
– Konieczność nowego pojazdu w Cyprzanowie wynikała z faktu, że te obecne są już w złym stanie technicznym i przestarzałe. Ważne jest, aby zadbać o bezpieczeństwo strażaków, aby mogli świadczyć swoją służbę bezpiecznie, a także korzystać z pojazdu, który to umożliwi – komentuje Herud. Dodaje, że inwestycja w nowy pojazd to jednocześnie motywacja dla młodego pokolenia strażaków, pokazując im, że społeczność troszczy się o ich potrzeby i stawia na nowoczesne wyposażenie.
Maria Palisa, sołtyska wsi i radna gminna, w rozmowie z Nowinami, podkreśla zaangażowanie strażaków w bezpieczeństwo mieszkańców. Wyraża radość z faktu, że nowy wóz usprawni ich pracę. – Wszyscy mieszkańcy cieszymy się, że strażakom udało się pozyskać nowy pojazd. Nasza lokalna drużyna angażuje się w pełni, a dotychczasowe wozy już nie spełniały oczekiwań pod względem wieku i technologii – wyjaśnia.
Maków w kolejce
Zapytaliśmy prezesa Heruda o potrzeby innych jednostek na terenie gminy. Wskazał on, że straż w Makowie to kolejna jednostka, która z niecierpliwością oczekuje na nowy wóz. Mimo posiadania dwóch pojazdów oba są już w podeszłym wieku. – Musimy podjąć działania, aby zabezpieczyć strażaków nowoczesnym sprzętem – zapowiada.
(mad)