Nie żyje Nikodem Musioł. Prezesem OSP Strzybnik był przez 53 lata
Smutne informacje płyną z gminy Rudnik. Nie żyje druh Nikodem Musioł – wieloletni prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Strzybniku, który do śmierci był honorowym członkiem tej jednostki. – Będzie nam go brakować – mówi Bogusław Stec, prezes jednostki, a zarazem prezes Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Rudniku.
Pan Nikodem, choć z wykształcenia był kowalem, poświęcił większość życia służbie społecznej. Zawodowo związany był z Państwowym Gospodarstwem Rolnym w Strzybniku oraz Wytwórnią Aparatury Cukrowniczej w Raciborzu, gdzie pełnił rolę ślusarza kotłowego aż do zasłużonej emerytury. Jego najważniejszą rola było prezesowanie strzybnickiej OSP od 1963 do 2016 roku, czyniąc go niekwestionowanym liderem jednostki. Do śmierci pozostawał honorowym członkiem OSP Strzybnik.
Strzybniccy strażacy o wieloletnim prezesie mówią, że to człowiek, dzięki któremu miejscowa jednostka istnieje. Opisują go jako człowieka, który dał istnienie miejscowej straży. Jego uśmiech, radość i przyjacielska natura pozostaną w pamięci każdego. Wspominają, że tam, gdzie był „Mikuś”, zawsze panowała dobra atmosfera.
Nikodem Musioł zmarł w środę 22 listopada w wieku 83 lat. – Dziś nie mówimy żegnaj tylko do zobaczenia prezesie po drugiej stronie – napisali strażacy w mediach społecznościowych.
Pogrzeb strażaka odbył się w sobotę 25 listopada w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Rudniku.
(mad)