Straż ogniowa, czyli zapaleńcy z Brzezia. Obecna OSP narodziła się przed 145. laty
Są jeszcze wśród strażaków ci, co pamiętają ratowanie lasów w pożarze w Kuźni czy wielką wodę z 1997 roku i zatopioną Płonię. Wielu wciąż czynnych Brzezików – ochotników gasiło pożar hali po Emie. Z urodzinowymi prezentami pospieszyli wiceminister Woś i prezydent Polowy. Z Funduszu Sprawiedliwości pochodzi promesa 100 000 zł na łódź ratowniczą. Od Miasta naczelnik Demanet odebrał koszyk obfitości – raciborskich specjałów promocyjnych.
Dowódcą uroczystości był druh Grzegorz Cieślik. Jego meldunek przyjął wiceprezes zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Katowicach – druh Stefan Kaptur. Przemawiali w imieniu strażaków – naczelnik Daniel Demanet oraz prezentujący rys historyczny st. kpt. Mateusz Wyrba (oprócz pracy w zawodowej straży jest też członkiem OSP).
Złote, srebrne i brązowe
Ufundowaną przez Fundusz Sprawiedliwości łódź ratunkową – na razie promesę na jej zakup – przyjmowali naczelnik Demanet i druh Marcin Jasita.
Przekazali ją wiceminister Michał Woś i komendant Jarosław Ceglarek. Z gości oficjalnych okolicznościowe przemowy wygłosili Starszy brygadier Jarosław Ceglarek oraz wiceminister Michał Woś i prezydent Dariusz Polowy.
Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa przyjęli: Roman Motorek, Ireneusz Niestrój, Przemysław Gatnar.
Srebrny medal otrzymali: Mateusz Wyra, Marcin Jasita. Brązowy medal trafił do Dawida Kapuścika. Odznaką honorową Strażak wzorowy zostali odznaczeni: Monika Kapuścik, Julia Latocha, Joanna Glenc i Grzegorz Cieślik. Uroczystości poprowadził Dawid Kapuścik.
Na początek pożar młyna
Z dziejów straży brzeskiej warto odnotować kilka dat. W 1858 roku panowie Eliasz i Wiosna zainicjowali działalność strażaków w Brzeziu. Pierwszym poważnym zdarzeniem – w 1919 roku – był dla nich pożar młyna parowego Domsa (znajdował się w miejscu późniejszej Garbarni). Zginął wtedy jeden z gaszących.
Straż miała swą pierwszą siedzibę nad potokiem. Prężnie działał ówczesny komendant Maksymilian Proske. W 1937 roku nabyto konną motopompę, pierwszą takową w powiecie rybnickim. Z motopompą strażacy przeprowadzili się do stodoły komendanta.
Chude lata to okres wojenny, a reaktywacja OSP nastąpiła w 1947 roku. Komendantem został Ludwik Burek. W 1953 naczelnikiem OSP wybrano Alojzego Placka. Zaczęła się budowa nowej remizy. Straż wyposażono w pierwszy samochód marki Stchudebacker (1965). Kolejnym pojazdem był star 25 GBM – w 1977 roku. Na stulecie jednostki prezydent Raciborza ufundował jej sztandar. W 1988 roku otrzymano następny samochód pożarniczy star 244 GBA 2,5/16.
18 marca 1992 roku paliła się brzeska szkoła – akcja ratownicza jest tu pamiętana do dziś, pożar był groźny. W sierpniu tego samego roku płonęły lasy Kuźni Raciborskiej, w akcji brali udział brzescy strażacy. W 1995 roku OSP Brzezie włączono do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Jednostka z kapelanem
W 1996 roku z inicjatywy proboszcza Alojzego Ostrowskiego ufundowano obecny sztandar jednostki. W 1997 roku strażacy z Brzezia pomagali sąsiadom z Płoni.
W 2000 roku pożegnano prezesa dwóch kadencji – Oswalda Klimka. W 2008 roku pozyskano samochód ratowniczo-gaśniczy jelcz GCBA 5/32 z komendy zawodowej straży z Raciborza. W 2012 roku zaczął się remont placu ćwiczeń za remizą, była to wycinka drzew i wyrównanie terenu.
W 2013 roku OSP Brzezie była najlepszą strażą w mieście i reprezentowała Racibórz na zawodach powiatowych. Były prezes Franciszek Demanet został odznaczony Złotym Znakiem Związku.
W 2014 roku OSP była organizatorem dożynek miejskich.
W 2015 roku w szeregi OSP Brzezie wstąpił ojciec Marceli Dębski – kapelan strażaków z powiatu raciborskiego. Wtedy także do jednostki dołączyły pierwsze kobiety.
26 października 2016 roku doszło do wybuchu jednego z największych pożarów w powiecie raciborskim – paliła się hala byłego zakładu EMA-Brzezie. Udział w gaszeniu wzięło 50 zastępów straż pożarnej.
Do podziału bojowego zameldował się w 2018 nowy marki MAN GBA 4,5/30.
W 2020 roku organizowali zawody polsko-czeskie we współpracy ze strażakami z Krawarza.
W ostatnim czasie jednostkę doposażono w nowe umundurowanie i sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
Strażacy nieśli pomoc poszkodowanym w pandemii i uchodźcom wojennym z Ukrainy.
Na wieczną służbę odeszli ostatnio: Emil Kapuścik w 2019 roku i Rudolf Polak w 2020.
Z okazji 145. urodzin jednostki odbył się festyn dla mieszkańców.
(ma.w)