Szczury i chwasty zamiast placu zabaw. Apel pięciuset rodzin
Mieszkańcy osiedla wieżowców przy ul. Katowickiej w Raciborzu złożyli w magistracie apel do prezydenta miasta. Wnioskują do samorządu o zakup terenu pod ich blokami, gdzie miałby powstać plac zabaw. Aktualnie w tym miejscu rosną chwasty i zadomowiły się ogromne szczury – jak donoszą mieszkańcy.
– Bezskutecznie zabiegamy od wielu lat o wykup i zagospodarowanie ogromnego, zielonego podwórka przy Katowickiej – piszą do Dariusza Polowego mieszkańcy bloków spod numerów 1 – 27. Dodają, że obecny stan terenu to wątpliwa wizytówka miasta (choć przyznają, że teren jest prywatny). Wskazują, że Miasto w porozumieniu z innymi właścicielami terenów przy Katowickiej zbudowało w tej kadencji nowy parking osiedlowy. Poprawiono w ten sposób stan bezpieczeństwa mieszkańców, bo służby ratunkowe mają jak podjechać pod blok, co wcześniej utrudniały zaparkowane pojazdy.
Trudna sprawa do rozwiązania
Temat zaniedbanego placu przy blokach ciągnie się od poprzedniej kadencji. – Bezskuteczne okazały się rozmowy Miasta z właścicielem, który nie przyjął oferty zamiany gruntów – nadmieniają w apelu jego autorzy.
Piszą też, że liczyli na skuteczną pomoc prezydenta miasta w trudnej, ale nie niemożliwej do rozwiązania sprawie. – Z przykrością przyjęliśmy, że prezydent Dariusz Polowy nie zamierza zaangażować się w pomoc zgodnie ze swym hasłem wyborczym „da się”. Podkreślają tu wykreślenie z budżetu na 2023 rok planowanego wcześniej zadania wykupu terenu przy ul. Katowickiej.
Mieszkańcy chcą rozmowy z prezydentem
Na koniec autorzy apelu powołują się na dobro dzieci, wskazują, że ich pismo dotyczy ponad 500 rodzin zamieszkałych w okolicy i zapraszają włodarza na spotkanie. Chcieli doprowadzić do niego przed sierpniową sesją rady miasta, ale Polowy podał, że najbliższy wolny termin ma dopiero 12 września.
(ma.w)