Energia, która szkodzi
– Do punktu medycznego w Eko-Oknach zgłaszają się osoby, które źle się czują z powodu nadmiaru kofeiny, którą spożywają, pijąc energetyki i po prostu kawę, ale w zbyt dużej ilości – mówi Alicja Mikołajczyk, pielęgniarka systemu odbywająca dyżury w punkcie medycznym na terenie firmy.
– Agata Paszek: Jakie są najważniejsze składniki napojów energetycznych?
– Alicja Mikołajczyk: Najbardziej popularny napój energetyczny to taki, który pobudza i dodaje energii. A co w tym energetyku jest? Przede wszystkim kofeina i guarana, która też zawiera kofeinę. Poza tym cukier, głównie środki słodzące i sztuczne barwniki.
– A.P.: Jakie są skutki uboczne spożywania energetyków?
– A. M.: Palpitacje serca, czyli nieprawidłowa praca tego narządu i zaburzenia rytmu, a także wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Z tym najczęściej zgłaszają się do nas pracownicy do naszego punktu medycznego.
– A.P.: Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?
– A. M.: Niestety, nie wszyscy od razu odczuwają skutki zbyt dużej dawki kofeiny w organizmie. U niektórych osób ta substancja się kumuluje, a dopiero po upływie czasu przychodzi taki duży kryzys, zaczyna się dziać coś złego i człowiek nie wie, dlaczego tak się czuje, nie potrafi tego z niczym powiązać. Dla przykładu, kiedy ja źle się czuję to wiem, że jestem niewyspana albo że zjadłam coś, co mi zaszkodziło. A do nas przychodzi pacjent i mówi, że źle się czuje, boli go głowa, ale nie wie, dlaczego. Pytam, czy coś zjadł, odpowiada, że nie. A co pił? Sześć energetyków.
– A.P.: Jakie są inne, oprócz kawy i jej zamienników, sposoby na utrzymanie wyższego poziomu energii, żeby nie sięgać po energetyki?
– A. M.: W moim środowisku pracy, czyli w pogotowiu ratunkowym, pracujemy w nocy i przy różnym obciążeniu pracą, nie zauważam tendencji do spożywania czy nadużywania napojów energetycznych. Każdy z nas marzy o tym, żeby się wyspać i zdrowo, a także regularnie się odżywiać. Ważna jest też aktywność fizyczna i to nie tylko ta podejmowana w czasie pracy. Warto pójść na rower, basen czy chociażby na spacer. Człowiek wtedy nabiera zupełnie innej energii. Ruch na świeżym powietrzu pozwala się dotlenić, bardziej pozytywnie spojrzeć na świat i na siebie samego, a przede wszystkim, pomaga też na kłopoty ze snem. A co do diety to warto jeść jak najwięcej świeżych nieprzetworzonych, produktów, czyli owoców i warzyw.
– A.P.: Jak pijemy energetyki czy słodzone napoje to też nas to nawadnia?
– A. M.: Nie. Nie powinniśmy tego wliczać do bilansu wypijanych płynów, czyli jeśli wypijemy Coca-Colę, która zawiera dużo cukru, w efekcie chce nam się jeszcze bardziej pić. Oczywiście, okazjonalnie można wypić jakiś słodki napój, ale nie jest to zdrowy nawyk.
– A.P.: W takim razie, o czym powinniśmy pamiętać w naszej codziennej diecie?
– A. M.: Zawsze powtarzam, że we wszystkim najważniejszy jest umiar. Dotyczy to zarówno alkoholu, jak i napojów energetycznych. Raz na jakiś czas nie stanowi to problemu, gorzej, jeśli staje się to nawykiem bądź wręcz uzależnieniem. Skutki nadmiernego spożywania energetyków, niestety, są długofalowe. Jak już dojdzie do rozregulowania akcji serca, trudno jest sobie z tym poradzić. Trzeba wtedy wdrożyć leczenie farmakologiczne, które może już trwać do końca życia.