Sprejem po prześcieradle czyli zamkowi brakuje promocji
Artur Wierzbicki, radny powiatowy, krytycznie odniósł się do braku wizualnej informacji o powstającym na Zamku Piastowskim muzeum multimedialnym. Zaproponował jakąś tablicę informacyjną, albo nawet… prześcieradło z napisem ze spreju.
Rajca z klubu Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę, że na niedawnym festiwalu muzyki elektronicznej – Full Moon, bawiły się tłumy ludzi. Jego zdaniem powinny zobaczyć tablicę z informacją, że na zamku powstaje wielomilionowa inwestycja – multimedialne muzeum o dziejach Piastów. Przywołał kampanie informacyjne typu „tu się buduje”, stosowane powszechnie przez firmy komercyjne. – Gdzie my mamy informację, że na zamku powstanie wystawa multimedialna? – dopytywał członków zarządu powiatu na posiedzeniu komisji oświatowej zorganizowanym w lipcu. Lekko podirytowany rzucił pomysłem, by wziąć białe prześcieradło i sprejem napisać jakieś hasło reklamowe. Zaproponował, że może być też w języku niemieckim, bo zamek odwiedza wielu przybyszów z Niemiec. Pomysł podchwycił w sposób żartobliwy radny Ryszard Frączek. – Artur, wszyscy radni przyniosą staroście takie prześcieradła – śmiał się. Radna Elżbieta Biskup zastanawiała się nad telebimem, albo stałym napisem na wzgórzu zamkowym, stylizowanym na słynne litery w Hollywood. – To jest cudowne miejsce, do którego odwiedzin zachęcałoby takie migotanie na wzgórzu – rozmarzyła się radna z PiS.
Propozycję Wierzbickiego, by zorganizować na zamku jakąś akcję informacyjną o nowym muzeum poparł przewodniczący komisji Adrian Plura.
(m)