Żeby dzieci nie miały wad postawy. Justyna Święty-Ersetic ambasadorką akcji w Raciborzu
Na poniedziałkowej konferencji prasowej w magistracie prezydent Raciborza Dariusz Polowy w obecności multimedalistki olimpijskiej Justyny Święty-Ersetic opowiedzieli o nowej miejskiej akcji. W jej ramach przebadano prawie tysiąc dzieci z raciborskich przedszkoli.
Badania dotyczyły 5- i 6-ciolatków z przedszkoli w Raciborzu – ogółem 970 dzieci. Na zwieńczenie badań prezydent Polowy uznał, że warto te informacje przekazać nie tylko rodzicom, ale i ogółowi raciborzan, żeby każdy zainteresował się problemem wad postawy u najmłodszych. – Każdy powinien się nad tym pochylić i podjąć działania naprawcze oraz profilaktyczne. My wybraliśmy model z przedszkolami, żeby dzieci nie stresowały się, że muszą iść do lekarza – poinformował włodarz miasta.
Do współpracy przy promocji akcji zaprosił raciborzankę, utytułowaną sprinterkę Justynę Święty-Ersetic. – Któż jak nie nasza mistrzyni może dać swoją twarz i autorytet dla tego projektu? Żeby wszystkie dzieci poszły jej śladem i wyglądały tak pięknie jak ona. Za to pani dziś bardzo dziękuję – podkreślił Polowy.
Towarzyszący mu na konferencji naczelnik wydziału edukacji Krzysztof Żychski podał, że badania miały charakter kompleksowy i ważne, że przypadły na popandemiczny czas. – Mieliśmy zastój, trzeba nadrobić ten czas. W tym celu zorganizowaliśmy nasz ostatni festiwal piosenki i sportu, po to robimy zajęcia z gimnastyki korekcyjnej i organizujemy zajęcia pływackie. Żeby najmłodsze pokolenie było aktywne. Będziemy prowadzić kolejne działania – zapowiedział szef miejskiej edukacji.
W ostatni weekend sierpnia planowany jest piknik dla zdrowia w Raciborzu. Będzie to pierwsza taka impreza. Oprócz niej zorganizowane mają być konkurs plastyczny i warsztaty dla rodziców. – Żeby potrafili zdiagnozować, kiedy pojawiają się pierwsze problemy – zaznaczył Żychski.
Wypowiedziała się jeszcze dyrektor Przedszkola nr 14 w Raciborzu – Rita Wieczorek, mówiąc o możliwości wnikliwej obserwacji rozwoju dziecka. – Organ prowadzący przyszedł tu z pomocą. W ubiegłym tygodniu odbywały się badania przesiewowe postawy dzieci. Wszystko poszło sprawnie, na wysokim poziomie technologicznym. Rodzice otrzymują wyniki mejlem – mówiła pani dyrektor.
Na konferencji była też obecna dr Danuta Zwolińska z Akademii Nauk Stosowanych w Raciborzu, Instytutu Kultury Fizycznej i Zdrowia. Powiedziała, jak ważna jest rola rodzica. – Oprócz diagnostyki potrzeba działania, w tym działaniu muszą przewijać się różne formy aktywności fizycznej – stwierdziła.
Pokazała też przykładowe wady postawy na krótkiej prezentacji multimedialnej. Omówiła, że u dzieci niepokoi, gdy mają plecy okrągłe czy wklęsłe, a także o zmianach mięśniowych i strukturalnych zachodzących w postawie. – Mamy wiedzę, musimy motywować dzieci do ćwiczeń, do aktywności fizycznej, a rodzic ma ten pierwszy bezpośredni kontakt – zaznaczyła.
Ambasadorka akcji Justyna Święty-Ersetic przyznała, że wie z obserwacji, że wiele dzieci cierpi na wady postawy. – Jak siostrzeniec przyjeżdża do mnie, to od razu prosi: ciociu puść mi bajkę. Ale u mnie to nie przejdzie, wymyślamy jakieś zabawy ruchowe. Mój mąż Dawid prowadzi gimnastykę korekcyjną i widzi, że dzieci mają wiele problemów, ale ważne, że od małego specjaliści pracują nad tymi problemami. To jest fajna akcja, bo niekoniecznie rodzic wie o tym co się dzieje z jego pociechą. Czuję dumę z ambasadorowania akcji i będę to promowała. Nowoczesne technologie to dziś problem dla najmłodszych, bo one siedzą przed różnymi ekranami, dlatego trzeba je od nich odciągać już od najmłodszych lat – powiedziała w magistracie znana lekkoatletka.
Jak się dowiedzieliśmy, akcja miejska nie ma jeszcze oficjalnego hasła, np. Trzymaj się prosto z Justyną. – Rozkręcamy się. Teraz skupiamy się na diagnozie i przyjdzie kolej na następne działania. Nie sztuka jest tylko podjąć akcję, ale trzeba ją doprowadzić do końca – powiedziała Joanna Stanisz-Cebula szefowa Biura Prezydenta Miasta.
Koszty przeprowadzenia badań sprowadziły się do opłacenia przez Miasto noclegów dla ich autorów. Projekt był finansowany z grantu pozyskanego przez uczelnię z Gdańska.
(ma.w)