Mieszkańcy Kuźni Raciborskiej skarżą się na działalność miejscowej poczty. Jest reakcja
Mieszkańcy gminy Kuźnia Raciborska mnożą przykłady złego – ich zdaniem – funkcjonowania miejscowego urzędu pocztowego. Gmina problem potwierdza. W pierwszej kolejności, jak dowiadujemy się, poprawie powinna ulec terminowość dostarczania przesyłek pocztowych.
Kiedy Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej opublikował w mediach społecznościowych informację o spotkaniu w sprawie funkcjonowania miejscowego urzędu pocztowego na reakcję mieszkańców nie czekano długo
– No w końcu ktoś zareagował – skomentował pan Marek, relacjonując, że „ludzie dostają listy od innych osób z drugiej strony Kuźni”. – No właśnie, ja to awizo listu poleconego miałam w skrzynce i nawet listonosz ani nie zapukał do drzwi ani na domofon nie zadzwonił – przytacza pani Karina. – Do mnie prawie 2 tygodnie szła faktura z ZGKiM, szczyt wszystkiego – informuje z kolei pani Renata.
Złe funkcjonowanie potwierdzają także urzędnicy. Na wniosek burmistrza Pawła Machy odbyło się spotkanie z dyrekcją Regionu Sieci w Katowicach, reprezentującą Pocztę Polską. Dowiadujemy się, że w kuźniańskim urzędzie omówiono „obecną sytuację oraz plan naprawczy”.
Co się zmieni? – W pierwszej kolejności poprawie powinna ulec terminowość dostarczania przesyłek pocztowych. Równolegle powinna nastąpić poprawa w zakresie dostępności korzystania z usług pocztowych, bezpośrednio przy okienku pocztowym. Termin realizacji zobowiązań w zakresie dostarczania przesyłek strony ustaliły od 22 maja br. natomiast godziny pracy placówki wrócą do normy od 29 maja – informuje Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej.
Mieszkańcy do zapowiedzi podchodzą z dozą niepewności. – Pożyjemy, zobaczymy. Jak zobaczę, to uwierzę. Faktury nie tylko w Kuźni przychodzą z opóźnieniem. W Nędzy jest to samo – zauważa pani Teresa w komentarzu pod urzędniczym postem w mediach społecznościowych.
(mad)