Uśmiech miał tu znaczenie. Kornowac przyjął senator Ewę Gawędę do grona swych honorowych mieszkańców
Rada gminy podkreśliła w uchwale o honorowym obywatelstwie gminy zasługi we wspieraniu Kornowaca w pozyskiwaniu dotacji unijnych i rządowych. Na gali z okazji 30-lecia Gminy Kornowac przewodniczący rady Marian Zimmerman dodał od siebie, że honorowy tytuł należy się także za niegasnący uśmiech pani senator. – Nigdy nie widziałem jej smutnej – zaznaczył.
W uzasadnieniu do uchwały rady podano kilka informacji o nowej obywatelce Kornowaca. Ewa Gawęda urodziła się 2 lipca 1971 roku w Pszowie, jest z wykształcenia mistrzem fotografii. Od 1990 roku prowadziła przedsiębiorstwo fotograficzne. Działalność musiała zawiesić w 2019 roku, gdy została senatorem RP. Wcześniej, w 2018 roku w wyborach samorządowych Gawęda uzyskała mandat radnej Sejmiku Województwa Śląskiego VI kadencji. Tam zasiadała w komisjach sportu; edukacji oraz rolnictwa. W Senacie zapisała się do komisji rodziny oraz komisji środowiska.
Radni z Kornowaca wskazali na działalność charytatywną E. Gawędy na rzecz organizacji pozarządowych, szkół i przedszkoli.
– Z perspektywy swoich doświadczeń rządowych oraz politycznych interesuje się sprawami gminy Kornowac. Dzieli się konstruktywnymi uwagami oraz spostrzeżeniami na temat problemów samorządowych, a także pozyskiwania środków unijnych, rządowych i wojewódzkich. Ta wiedza sprzyja absorbowaniu przez gminę tych środków – uzasadniali swą decyzję rajcy kornowaccy.
Ich zdaniem, powinna zostać uhonorowana „za budzące powszechne uznanie i szacunek osiągnięcia w pracy samorządowej i działalności politycznej oraz wkład w pozyskaniu dotacji i dbałość o ich wykorzystanie”. – Przejawia zawsze serdeczne i życzliwe zainteresowanie sprawami gminy – zapisano w uchwale.
Mogę od siebie dodać, że honorowe obywatelstwo należy się jeszcze za jej nieustający uśmiech, bo nigdy nie widziałem jej smutnej – stwierdził Marian Zimmerman. Przyznał, że małżeństwo Gawędów zna od dawna, a z Adamem pracował w kopalni.
– Dziękuję wójtowi Grzegorzowi Niestrojowi i wszystkim radnym gminy Kornowac za ten zaszczyt, jaki mnie spotkał. To dla mnie szczególna radość, bo przecież jestem sąsiadką tej gminy, mieszkam ledwie 10 km stąd. A sąsiedzi, jak to sąsiedzi, wiedzą o sobie prawie wszystko, więc i w Kornowacu pewnie wiedzą, co robię, jak pracuję, czy warto mi zaufać i czy można liczyć na moją pomoc. Dziękuję radnym i wójtowi za dotychczasową, wspólną pracę. Bo tylko wspólna praca, zaangażowanie i wzajemne zrozumienie, przynoszą dobre owoce – podkreśliła Ewa Gawęda.
(ma.w)