W byłej dyskotece zaczną padać strzały
Symulacja ataku na konwój będzie możliwa pod dachem. Paskudny budynek przestanie straszyć. Racibórz będzie miał najnowocześniejszą strzelnicę w regionie. Wszystko to dzięki pracującym więźniom, którzy oddają część swych zarobków na specjalny fundusz inwestycyjny. Na strzelnicę potrzeba od 5 do 8 mln zł.
Budowa strzelnicy ma potrwać około dwóch lat. Wcześniej w tym miejscu, w parku przywięziennym, od strony ulicy Waryńskiego, mieściła się kantyna oficerska i dyskoteka Doro. W ostatnich latach miejscowa sala służyła mażoretkom Aldony Krupy-Gawron z SKZR Źródło.
„Napadną” na konwój
Funkcjonariusze służby więziennej przechodzą przeszkolenie strzeleckie. Po ostatnich zmianach nie oddają tylko 5 strzałów rocznie jak w 2015 roku, tylko sto razy więcej – 500 w ciągu roku, 125 w kwartale.
Jak zapowiedział wiceminister Michał Woś, w poniedziałek 17 kwietnia podczas konferencji prasowej pod dawną Doro, w okolicy jeszcze nie ma tak nowoczesnej strzelnicy, jaka powstanie w Raciborzu. Do jej środka będzie mógł wjechać samochód, żeby możliwa była symulacja ataku na konwój.
– To będzie obiekt otwarty dla społeczności lokalnej, dla środowisk strzeleckich – zapewnił polityk prawicy.
Obwieszczenie budowy nowej strzelnicy kojarzy się z niedawnym zablokowaniem rozbudowy takiego obiektu, ale na Łąkowej przy Rafako. Chciał tego prezydent Dariusz Polowy, jednak sprzeciwili się radni. Woś zaznaczył, że inwestycja w zakładzie karnym nie ma nic wspólnego z tymi napięciami w samorządzie, bo decyzję dotyczącą więzienia w Raciborzu podjęto wiele miesięcy wcześniej.
Więźniowie sponsorami strzelnicy
Miliony na więzienną strzelnicę pochodzić będą z funduszu, na który pracują osadzeni. To elementy programu „Praca dla więźniów”. Do funduszu aktywizacji zawodowej trafiają składki z wypłat więźniów. Dzięki temu służba więzienna ma pieniądze na inwestycje.
Powstanie strzelnica z osią 25 metrów, gdzie będzie 5 stanowisk strzeleckich i możliwość strzelania na 180 stopni. Na dniach ma ruszyć przetarg na zaprojektowanie i budowę obiektu. Strzelnica znajdzie się na parterze budynku, a na piętrze – sala konferencyjna, centrum dla organizacji pozarządowych, a także harcówka, bo interesują się tym miejscowi harcerze.– Ten paskudny budynek w tej ładnej przestrzeni miasta przestanie w końcu straszyć. Szacowany koszt wyniesie od 5 do 8 mln zł, te środki są zabezpieczone – zapewnił wiceminister. Realizacja tej inwestycji nie powinna trwać dłużej niż 2 lata, a może już za 1,5 roku padną w dawnej dyskotece pierwsze strzały.
Miłośnicy strzelnicy mają zyskać
Grzegorz Lichtarowicz z LOK-u podkreślił, jak istotne jest, że rozmowy o strzelnicy toczą się przed rozpoczęciem tej inwestycji. – LOK będzie wspierać to swoją kadrą. Ja bardzo mocno kibicuję temu projektowi, bo jak powstanie profesjonalna strzelnica dla służb, to na strzelnicy na Łąkowej zrobi się więcej miejsca. Do tego będzie można korzystać z tej strzelnicy przy więzieniu, a to jeszcze lepiej – zaznaczył szef raciborskiego klubu LOK.
Dodał, że forsowana przez prezydenta Polowego koncepcja tylko ograniczała możliwości stowarzyszeń strzeleckich, dając przywileje WOT. – Pytanie co ważniejsze, czy gest Miasta dla tych struktur, czy ważniejsze powinno być dobro ogółu miejscowego społeczeństwa? – podsumował Lichtarowicz.
(ma.w)