Jakim wiceburmistrzem Kuźni Raciborskiej będzie Wojciech Gdesz?
W krótkiej rozmowie Wojciech Gdesz, zastępujący na stanowisku wiceburmistrza Kuźni Raciborskiej Sylwię Brzezicką-Tesarczyk, mówi Nowinom m.in. jakim zamierza być wiceburmistrzem.
– Jak odbiera pan wyzwanie, które postawił burmistrz Macha?
– Pan burmistrz zaproponował mi współpracę. Odbieram to jako wyróżnienie, ale przede wszystkim wyzwanie i ogromną odpowiedzialność. Była to trudna decyzja, zmieniająca całe dotychczasowe, co tu kryć, uporządkowane życie.
– Przychodzi pan na stanowisko w środku kadencji, w momencie, gdzie wiele rzeczy się już dzieje. Trudno było przyjąć propozycję?
– Właściwie to nie środek kadencji, tylko jej końcówka. Propozycja padła właśnie teraz. Nie zawsze mamy wpływ na to kiedy pojawią się nowe wyzwania. Są one związane z jakimiś trudnościami. Przyjąłem ją ze względu na dobro naszej gminy oraz wsparcie wielu środowisk, z których się wywodzę.
– Jakim będzie pan wiceburmistrzem?
– Powiem, jakim pragnę być wiceburmistrzem... Chciałbym pozostać sobą, być takim, jakim starałem się być przez 25 lat pracy zawodowej i społecznej na rzecz naszej gminy. Obecnym wśród mieszkańców, potrafiącym słuchać.
– A jaki będzie pierwszy ruch wiceburmistrza Wojciecha Gdesza?
– Na to pytanie odpowiem bardzo precyzyjnie w momencie przyjęcia obowiązków.
– Co dokładnie będzie leżało w zakresie pańskich obowiązków?
– Zakres obowiązków jest obecnie tematem ustaleń.
– Czego panu życzyć na nowej ścieżce zawodowej?
– Na początku zupełnie innej ścieżki zawodowej, nowej dla mnie, zrozumienia ludzi, wytrwałości w realizacji wyznaczonych celów. Tych, które postawiłem sobie, decydując się na współpracę z panem burmistrzem Pawłem Machą.
Pytał Dawid Machecki
Skąd zmiana?
Dotychczasowa wiceburmistrz Sylwia Brzezicka-Tesarczyk 30 stycznia złożyła rezygnację. – Wyczerpała się możliwość współpracy z panem burmistrzem – komentowała w rozmowie z Nowinami. – Mam nadzieję, że dotychczasowa praca zostanie doceniona, zarówno przez mieszkańców, jak i dyrektorów placówek oświatowych oraz jednostek organizacyjnych, bo gros tych jednostek mam pod swoją opieką – dodała. Pani wiceburmistrz, dopytywana, czy jej decyzja podyktowana jest konkurencyjną ofertą pracy, odpowiedziała, że nie. Więcej można przeczytać w naszym portalu, pod adresem www.nowiny.pl/216707.