Gabriela Augustyn przeszła na emeryturę. Przepracowała w Krzanowicach 41 lat
22 lutego, po 41 latach, z Urzędem Miejskim w Krzanowicach pożegnała się kierownik urzędu stanu cywilnego. – W życiu najtrudniejsze są pożegnania, zwłaszcza z takimi osobami jak Gabriela Augustyn – mówią w gminie. Urzędniczka przeszła na zasłużoną emeryturę.
W przeddzień odejścia pani Gabrieli odbyło się pożegnalne spotkanie z pracownikami, podczas którego burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla wyraził słowa uznania za długoletnią, pełną zaangażowania i profesjonalną pracę na rzecz lokalnej społeczności. Podziękował za ostatnie lata wspólnej pracy, za wszystkie rady, dobre serce, mądrość i wsparcie życząc jednocześnie, aby nowy rozdział jej życia, który właśnie się rozpoczął, był czasem na realizację odkładanych zazwyczaj pasji, zainteresowań, czy podróży. Życzył również samych szczęśliwych chwil, spędzonych w gronie kochającej rodziny i wspaniałych przyjaciół oraz by nie opuszczało ją zdrowie, radość i codzienna pogoda ducha.
Gabriela Augustyn została zatrudniona w krzanowickim magistracie 1 września 1981 roku i związała z nim całe swoje życie zawodowe. W gminie podkreślają, że przez wszystkie te lata wzorowo organizowała i nadzorowała pracę na każdym stanowisku, które obejmowała.
Swoją długoletnią przygodę z urzędem rozpoczęła od pełnienia funkcji referenta ds. planowania, budżetu i podatków. Następnie awansowała na inspektora samodzielnego stanowiska ds. zdrowia i opieki społecznej, później „przeszła” do podatków i opłat wiejskich. Była także sekretarzem gminnej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych oraz księgową Gminnego Ośrodka Kultury w Krzanowicach. W roku 1995 objęła stanowisko kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Udzieliła w tym czasie wielu ślubów.
– Zawsze profesjonalna, odpowiedzialna i sumienna. Swoją postawą dbała o dobre imię urzędu – wspominają w magistracie, dodając, że urzędniczka chętnie dzieliła się wiedzą z innymi urzędnikami. – Jej wieloletnie doświadczenie merytoryczne w pracy było pomocne w rozstrzyganiu nieraz trudnych spraw i pomagało w podejmowaniu wielu strategicznych decyzji. Zawsze życzliwa, przyjazna i pozytywnie nastawiona do mieszkańców i współpracowników – podkreślają jej koleżanki i koledzy, z którymi dotąd współpracowała. W urzędzie liczą, że pani Gabriela nie zapomni o nich i podobnie jak oni, będzie dobrze wspominać spędzone wspólnie chwile.
(oprac. d)