Wypompujemy serce dla Leona
Kolejne osoby, organizacje i instytucje dołączają do akcji na rzecz Leona Cebuli z Nędzy, który potrzebuje pilnej operacji serca. Koszt? 900 tysięcy złotych.
Strażacy zmienili cel akcji
Akcję zapoczątkowali strażacy z Siedlisk, którzy otrzymali nominację w ramach #SMACHALLENGE, czyli inicjatywy wymyślonej na rzecz Mikołaja Kubali z Wodzisławia Śląskiego chorującego na rdzeniowy zanik mięśni. Jako że zbiórkę udało się już zakończyć, postanowili zmienić cel akcji. – Po wiadomości jaka do nas dotarła o zebraniu 100% kwoty dla Mikołaja, postanowiliśmy działać dalej i dać szansę pomocy innym dzieciom! – napisali w mediach społecznościowych.
Zasady są proste. Nominowani muszą wykonać 10 pompek, przysiadów, brzuszków lub pajacyków. Później należy nominować trzy kolejne osoby, organizacje lub instytucje, które mają 48 godzin na wykonanie wyzwania i nominowanie kolejnych. Ci, którzy wykonali zadanie, wpłacają na rzecz chłopczyka z Nędzy po 5 złotych, a ci, którzy nie dali rady, przekazują 10 złotych lub więcej. Akcja organizowana jest pod hasłem #WYPOMPUJMYSERCEDLALEONA.
Potrzebna pomoc
Mieszkaniec Nędzy potrzebuje pilnej operacji serca, która ma odbyć się w Genewie. Zaplanowano ją na marzec, jednak ciągle brakuje sporo pieniędzy, ponad 730 tys. złotych. – Niestety nie jesteśmy w stanie uzbierać tak dużej kwoty samodzielnie. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie w zbiórce. Wierzymy w to, że serce naszego synka jest silne i stawi czoła wszystkiemu z waszą pomocą – podkreślają rodzice, Karolina i Ariel Cebulowie.
Chłopczyka można wesprzeć poprzez wpłaty na stronie: www.siepomaga.pl/leon-cebula, a także wysyłając SMS o treści 0245415 na numer 75365 (koszt 6,15 brutto – w tym VAT).
(mad)