Praca z naturą, czyli jak powstają okna drewniane
Produkcja okien drewnianych to zaawansowany i wieloetapowy proces. W Eko-Oknach zajmuje się tym prawie 200 osób.
Drewniane okna i drzwi przeżywają renesans. Widać to po rosnącej liczbie zamówień, co przekłada się na rozwój działu produkcji drewna w Eko-Oknach. Dąb, meranti, sosna i świerk – z tych gatunków powstają okna i drzwi, które z fabryki w Kornicach wyjeżdżają dosłownie na cały świat.
– Jest budowana kolejna hala, która będzie przeznaczona w większości na produkcję okien drewnianych. Tam mamy około 3,5 ha powierzchni pod dachem– mówi Dominik Czerwiński, dyrektor produktu drewno.
Magazyn kantówki
Drewno to naturalny surowiec, który trzeba odpowiednio przechowywać. – Nasz magazyn kantówki jest spektakularny, jeśli chodzi o powierzchnię. Czujniki cały czas mierzą temperaturę i wilgotność, a w każdej alejce są zraszacze, które pomagają nam uzyskać optymalną wilgotność powietrza do przechowywania drewna – mówi Dominik Czerwiński.
– Kantówka wydawana jest według listy cięć, która załączona jest do danego zlecenia. Transport z magazynu na produkcję odbywa się poprzez specjalne wózki i elektryczne wózki widłowe – dodaje Krzysztof Herok, brygadzista magazynu.
Obróbka profilu
Tutaj jest nadawany kształt. Kawałki profili trafiają do maszyny, która wykonuje frezowanie otworów i ich odpowiednie profilowanie zgodnie z preferencjami klienta.
– Maszyna jest podłączona do przemysłowego odciągu, który pochłania całość wiórów i pyłów. Operatorzy zczytują programy bezpośrednio z komputera lub wpisując ręcznie odpowiednie wymiary danego elementu okna, który ma zostać wykonany – tłumaczy Dawid Hajok.
Wodowanie i szlifowanie
Elementy wykonane przez maszyny CNC trafiają następnie na maszynę do wodowania, a potem są szlifowane w taki sposób, aby materiał był gotowy do złożenia w całość. – Każdy element jest impregnowany i suszony za pomocą odpowiednich lamp, a następnie szlifowany – opowiada Dominik Czerwiński.
Klejenie i ściski
Wszystkie elementy trafiają na ściski, gdzie są ze sobą łączone w określonej kolejności.
– Na tym etapie produkcji mamy już gotowe ramy i skrzydła. Następnie pracownicy na odpowiednie wózki odkładają elementy, które trafiają na stoły, gdzie doklejane są drobne elementy typu monoblock, renowacja, belg A czy belg B i inne głowiczki oraz ozdobne fragmenty – mówi Tomasz Kiełkowski.
Szlifiernia
Klejone ramy i skrzydła trafiają na szlifiernię ręczną, gdzie za pomocą ręcznych szlifierek ramy i profile są wygładzane. – Każdy element jest przez nas ręcznie szlifowany i dopracowany. Dbamy o to, żeby do klienta trafiały okna i drzwi najlepszej jakości – mówi Jacqueline Żukowiecka.
Lakiernia
Lakierowanie to ważny etap, który pozwala na zapewnienie ochrony przed czynnikami zewnętrznymi. – Można śmiało powiedzieć, że mamy najbardziej technologicznie zaawansowaną lakiernię w całej Europie. To takie nasze ferrari – tłumaczy Dominik Czerwiński.
– W lakierni pracuje 6 robotów automatycznych – mówi Tomasz Nowak, brygadzista lakierni. – Pracownicy już nie muszą ręcznie lakierować każdego okna, bo jest to w pełni zautomatyzowane – dodaje Mateusz Moskwa, drugi z brygadzistów.
Gumowanie i montowanie okapników
Część produkcji wspomagana jest przez nowoczesne maszyny, jednak nadal niektóre elementy muszą być montowane ręcznie. – Okapniki do okien drewnianych służą m.in. do zabezpieczenia okna przed wnikaniem do niego wody. Ze względu na zróżnicowaną kolorystykę, elementy te wpływają również na estetykę stolarki – tłumaczy Mateusz Sobol, brygadzista.
Okuwanie ram i skrzydeł
Oprócz okuć, pracownicy montują zawiasy, zaczepy i inne elementy mechaniczne okna. – Okucie zostaje zamontowane w skrzydło lub ramę za pomocą wkrętów. Wymaga to skupienia i precyzji – tłumaczy Mateusz Sobol. Na tym etapie proces okuwania zostaje zakończony, a produkt jest gotowy do szklenia.
Szklenie wyrobów gotowych
Szklenie polega na włożeniu wkładu szybowego w ramę lub skrzydło i „zabicie” szyby poprzez dobicie listwami przyszybowymi. – Każde okno podlega kontroli jakości. Jeśli wszystko jest w porządku, produkty trafiają do ostatniego etapu, czyli na pakowanie – tłumaczy Paweł Gniewek, brygadzista.
Pakowanie
Wyroby zabezpieczane są przekładkami tekturowymi, a następnie odpowiednio zabezpieczane folią. – Zapakowane i zabezpieczone produkty trafiają na stojaki, które następnie wózkiem widłowym transportowane są do strefy kompletacji w strefie magazynu wyrobów gotowych – mówi Józef Gawenda, kierownik zmianowy.
Są jak rodzina
– Tutaj nie ma żadnych stereotypów. Pracują u nas zarówno osoby bardzo młode, zaraz po szkole, jak i te z wieloletnim doświadczeniem. Tworzymy naprawdę zgrany zespół – podsumowuje Piotr Szczerowski.
Agata Paszek