Żołnierze ćwiczyli w lesie na terenie Kuźni Raciborskiej
Żołnierze 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej ćwiczyli na terenie byłej bazy 11 Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Równocześnie szkolili uczniów klas mundurowych z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Akcję przeprowadzono w sobotę 15 października.
Ćwiczeniom przypatrywał się m.in. poseł Adam Gawęda, który w mediach społecznościowych opisał przebieg: żołnierze kompanii lekkiej piechoty z Gliwic doskonali swoje umiejętności w zakresie prowadzenia rozpoznania i wykonywania szturmu na obiekt przeciwnika. Kolejna grupa miała za zadanie zabezpieczenie stanowiska dowodzenia szczebla operacyjnego, które pociskami manewrującymi zniszczył przeciwnik. Do akcji wkroczyły między innymi wojskowe psy poszukiwawczo-ratownicze, których zadaniem było odnaleźć rannych pod gruzami oraz grupa zabezpieczenia medycznego, której zadaniem było udzielenie pierwszej pomocy i ewakuacja rannych żołnierzy.
Do Kuźni Raciborskiej przyjechał także Adam Wajda, reprezentujący firmę Eko-Okna. W imieniu spółki wręczył dowódcy 13 ŚBOT płk. Tomaszowi Białasowi czek na 650 kamizelek szkoleniowych. – Wsparcie działań terytorialsów w dobie tak wielu zagrożeń jest naszym najważniejszym zadaniem. Bardzo się cieszę, że inicjatywa przy moim wsparciu i współpracy z MON „przeciera” szlak do współpracy przedsiębiorców na rzecz obronności naszego kraju – podkreśla poseł Gawęda.
Kuźnia Raciborska coraz mocniej zżywa się z wojskiem, o czym pisaliśmy m.in. w artykule „WOT chce utworzyć w Kuźni centrum szkoleniowe*”. Od kilku lat w miejscowym ośrodku kultury organizowana jest też konferencja organizacji proobronnych i klas mundurowych. Podczas ostatniej szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Rybniku ppłk Andrzej Kuc chwalił w rozmowie z Nowinami współpracę z gminą, która włącza się w organizację. Z kolei na terenie placu zwycięstwa organizowane są capstrzyki przez 6 Batalion Powietrznodesantowy w Gliwicach. Uroczystości odbywają się w ramach święta tej jednostki, ale także po to, aby uczuci pamięć saperów, którzy w 2019 roku zginęli w tamtejszych lasach wskutek wybuchu pocisku artyleryjskiego. Stało się to kiedy chcieli je unieszkodliwić.
(mad)
*Artykuł dostępny jest w naszym portalu pod adresem: nowiny.pl/182501