Bank Gospodarstwa Krajowego na tak. W Kuźni Raciborskiej powstanie osiedle modułowe?
Przedstawiciele Knurowa, Radlina i Kuźni Raciborskiej uczestniczyli w wizycie roboczej w fabryce modułowych domów wielorodzinnych. To kolejny krok w budowie bloków w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej.
Spółki SIM, czyli Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa to inicjatywa rządu w zakresie budowy mieszkań na wynajem o umiarkowanym czynszu. SIM (dawne TBS-y) to spółka tzw. not for profit budująca mieszkania społeczne. Tworzone są przez samorządy, a wspólnikiem każdego staje się Krajowy Zasób Nieruchomości. Mieszkania dedykowane są osobom i rodzinom nieposiadającym własnego mieszkania w danej miejscowości, którzy dysponują środkami na regularne opłacanie czynszu, jednak ich dochody są za niskie na zaciągnięcie kredytu hipotecznego na mieszkanie.
W Kuźni Raciborskiej ma zostać wybudowanych sześć bloków przy ulicy Bema. W każdym z nich ma powstać po 20 mieszkań – na jednym poziomie po pięć, najmniejsze będzie miało 35,4 m2, a największe 69,3 m2. Obiekt będzie podpiwniczony i wyposażony w windę. W ten sposób samorząd chce walczyć z wyludnianiem się.
Domy modułowe?
Udział urzędniczej delegacji w wizycie roboczej w fabryce modułowych domów wielorodzinnych to kolejny etap w realizacji zamierzania.
W komunikacie opublikowanym przez kuźniański urząd przypomniano, że takie domy często stawiane w krajach skandynawskich, są ekologiczne i funkcjonalne. – Technologia modułowa jest bardzo uniwersalna. Moduły są zmontowane i wykończone „pod klucz” w fabryce domów, wyposażone nawet w oświetlenie, meble łazienkowe i kuchenne, ze sprzętem AGD włącznie – podkreślono.
Wyjaśniono, że moduł może mieć do 14 m długości i do 4,2 m szerokości. Może więc stanowić samodzielne małe mieszkanie. Na większe składa się 1,5 lub 2 moduły połączone ze sobą. W Kuźni Raciborskiej podkreślają, że dużymi zaletami budownictwa modułowego jest bardzo krótki czas realizacji na budowie oraz możliwość „składania” modułów w okresie zimowym, po wcześniejszym przygotowaniu posadowienia.
– Lokale te odznaczają się dużą izolacją cieplną i nie wymagają instalacji pieca ani sieci centralnego ogrzewania. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów termoizolacyjnych koszty ogrzewania elektrycznego w domach modułowych są znacznie niższe niż w przypadku tradycyjnych budynków murowanych. Kolejną z zalet drewnianych domów modułowych jest ciepły i sprzyjający mieszkańcom klimat wewnętrzny, co w znaczącym stopniu przyczynia się do komfortu życia. Budynki te spełniają wszelkie światowe normy dotyczące izolacyjności akustycznej, ekologii oraz szczelności – czytamy w dalszej części informacji.
W relacji podkreślono, że modułowe domy, to jedna z możliwości realizacji zapowiadanych już 6 bloków mieszkalnych. – Będzie w nich około 120 mieszkań. W wersji rozważanej do realizacji u nas mieszkania podłączone byłyby do sieci ciepłowniczej – dodano, zaznaczając, że Kuźnia Raciborska „jest najbardziej zaawansowana w procesie przygotowania realizacji tego zadania”.
Blok w tydzień, klucze do miesiąca
Do tematu burmistrz Paweł Macha nawiązał na powakacyjnej sesji rady miejskiej. Prognozował, że decydując się na to rozwiązanie, blok można postawić do tygodnia, w rozmowie z Nowinami dodał, że klucze do takich mieszkań można wręczyć do miesiąca od postawienia. – Chcemy mieć jeszcze windę. Teraz inżynierowie pracują nad tym, żeby może szkielet żelbetowy osadzić w środku i dookoła te moduły poukładać, ale to już sprawa SIM-u, mnie te nowinki techniczne się podobają. Skandynawia tak mieszka, mieszkania są ciepłe, pasywne, są mocno ekologiczne i nowe – stwierdził Macha.
Co dalej?
Na budowę Kuźnia Raciborska pozyskała 3 mln złotych wkładu z Rządowego Programu Rozwoju Mieszkalnictwa. Burmistrz Macha kilka miesięcy temu prognozował, że do kilku miesięcy ma zapaść decyzja o finansowaniu inwestycji przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Podawał, że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty w terenie ruszą na jesień.
Co dalej z finansowaniem? – Poszedł wniosek, ale będziemy mieli też duże dopłaty z innych programów, mowa nawet o 45 proc. kosztów. Jeden z takich programów związany jest z dostępnością dla osób niepełnosprawnych. Mamy też swój wkład, który łącznie z działkami opiewa na 4,5 mln złotych. BGK dało natomiast pozytywną formalnie ocenę wniosku, czyli spełnia swoje wymagania. Teraz Bank Gospodarstwa Krajowego prosi o szczegóły, stąd m.in. wizyta studyjna domów modułowych i oglądanie różnych wersji – wyjaśnia w rozmowie z Nowinami burmistrz Macha.
(mad)