Znane są szczegóły akcji jodowej w Raciborzu
Na wtorkowym spotkaniu dzielnicowym dla Starej Wsi, które odbyło się w Strzesze, włodarz miasta poinformował, że raciborskie służby kryzysowe przejęły 4 października 70 000 tabletek jodku potasu. Jedno z tych opakowań Dariusz Polowy miał przy sobie.
– Działamy profilaktycznie, bo nie chcemy powtórki z 1986 roku z Czarnobyla, kiedy reagowano po kilku dniach od katastrofy, czyli za późno – wyjaśnił zgromadzonym D. Polowy.
Poinformował, że gotowy jest plan działania w przypadku wdrożenia akcji jodowej w mieście. Ustalono sieć punktów wydawania tabletek – są nimi szkoły miejskie. Podział na rejony przyporządkowane do punktów wydawania oparto na spisie wyborców.
W ciągu pół godziny od powzięcia informacji o konieczności przeprowadzenia akcji jodowej (przekaże ją Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego) musi o niej wiedzieć prezydent miasta oraz podległe mu jednostki organizujące punkty wydawania tabletek jodku potasu.
W ciągu dwóch godzin ma ruszyć zmasowana akcja informacyjna o dostępności tabletek – m.in. rozplakatowanie informacji z adresami punktów ich wydawania i ogłoszenia w lokalnych mediach.
Po czterech godzinach od momentu, gdy komunikat o akcji jodowej wyjdzie z PCZK, sieć dystrybucji tabletek ma rozpocząć ich wydawanie. Będzie to trwało 6 godzin.
Dla najmłodszych – noworodków i niemowląt, oraz dzieci do lat trzech przewidziano odpowiednio po ¼ i ½ tabletki.
Dzieci w wieku od 3 do 12 lat otrzymają 1 tabletkę.
Osoby w wieku od 12 lat do 60 lat – 2.
Te wszystkie grupy wiekowe zaliczane są do grup ryzyka i muszą się udać tuż po ogłoszeniu akcji jodowej do punktów wydawania tabletek.
Wydawanie tabletek powinien nadzorować pracownik ochrony zdrowia.
Jak zaznaczył D. Polowy, na spotkaniu w Strzesze, nie chciałby nigdy wdrażać planu akcji jodowej w mieście.
(ma.w)