Co dalej z asfalciarnią w Kornicach? Przewodniczący Bajak: trzymamy rękę na pulsie
Na wakacyjnej sesji Rady Gminy w Pietrowicach Wielkich powrócił temat dotyczący tzw. asfalciarni, która miałaby powstać w Kornicach. Nie przedłożono jednak radnym stosownej uchwały, która ma przyczynić się do zatrzymania tej inwestycji.
Chodzi o zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, które miałyby uniemożliwić zlokalizowanie takiej inwestycji w Kornicach. Pomysł pierwszy raz publicznie wybrzmiał na spotkaniu z mieszkańcami. Pierwsze kroki podjęto nawet w tym kierunku na majowej sesji, ale wówczas liczono jeszcze, że prezydent Dariusz Polowy ogłosi, że raciborska spółka – Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, gdzie 100 proc. udziałów ma Racibórz, a prezydent pełni rolę zgromadzenia wspólników, wycofa się ze swoich planów. Ale takich informacji włodarz nie przywiózł. – Zapoznałem się z dokumentami, które są dostępne w tej sprawie, które przejrzałem i sporo czasu spędziłem nad kartą informacyjną liczącą 110 stron. To spory dokument. Rozpatrzyłem wszystkie elementy związane z tym przedsięwzięciem. Odbyłem też konsultacje z prezesem PRD i uznałem, że dalej tę procedurę przeprowadzimy i nie wycofamy wniosku przedsiębiorstwa. Poczekamy na decyzję wybranego organu w tej sprawie – oświadczył na drugim spotkaniu z mieszkańcami.
Przewodniczący pietrowickiej rady zapowiadał, że być może będzie należało zwołać sesję w wakacje, aby podjąć kolejne kroki, w kierunku zmian w planie. I choć sesja się odbyła, to nie uchwalano żadnych decyzji we wcześniej podjętej sprawie. – Pracujemy nad tematem – oświadczył Piotr Bajak. Wyjaśniał, że wszystkie zmiany są przygotowywane, ale na to potrzeba czasu. – Ale trzymamy rękę na pulsie. Myślę, że na najbliższej sesji uda się to przeprowadzić. Czekamy na niektóre decyzje, myślę, że wszystko jest pod kontrolą, sygnały dochodzą pozytywne. Myślę, że ten temat jest na dobrej drodze, aczkolwiek my robimy swoje i pracujemy nad tym, żeby ten zakład tam nie powstał – oznajmił.
(mad)