Bulwary to wielki bałagan. Kuliga pyta: mam tam przyjść z chłopakami posprzątać?
Dostało się zastępcy prezydenta od opozycyjnego rajcy z Ostroga. Nazwał brzeg Odry z plażą miejską „obrazem nędzy i rozpaczy”. – Wszędzie butelki, syf i nikt tego nie sprząta – przekazał włodarzowi na forum komisji oświatowej.
Michał Kuliga chciał zawstydzić pierwszego zastępcę. Spytał go, czy ma wziąć chłopaków z ośrodka wychowawczego w Kuźni Raciborskiej, gdzie pracuje i w ramach prac społecznych ci posprzątają. – Mają to zrobić? – ironizował radny z klubu „Razem dla Raciborza”.
Brudne leżaki
Wacławczyk bronił się przed atakiem, że to nie on śmieci na Bulwarach. Ostatnio nie był w tym rejonie, więc trudno mu na gorąco odnieść się do zarzutów ze strony Michała Kuligi. Wiedza rajcy była sprzed paru dni. Ten wrócił z wakacji i udał się na spacer nad rzekę. – Ktoś powinien to sprzątać, bo teraz Bulwary to jeden wielki bałagan. Leżaki są porozrzucane po parku Zamkowym. Do tego są brudne, co nie zachęca do korzystania z nich – mówił w urzędzie radny. Dodał, że ławki są porośnięte trawą i ten nieporządek jest na całej długości spacerowej części bulwarów, od mostu.
Dołożą kamer
Co ważne, na przeciwległym brzegu Bulwarów, niedawno oddanym do użytku, doszło do aktów wandalizmu. Miasto założy tam monitoring. W miejsce zniszczonych konstrukcji założy nowe, jak podał wiceprezydent „idiotoodporne”. Kamery pracują też na plaży miejskiej. – Pamiętajmy, że na monitoringu nie ma opcji wykrywania peselu i nazwiska sprawcy – podsumował D. Wacławczyk.
W dyskusję włączyła się jeszcze szefowa komisji oświatowej Zuzanna Tomaszewska pytając czy radny Kuliga był na Bulwarach po weekendzie. Bo to okres, który sprzyja pojawieniu się nadmiernej ilości śmieci. Rajca z Ostroga wyjaśnił, że był nad Odrą w środku tygodnia.
(ma.w)