Mrugała: wóz dla Miedoni wzmocnił siłę KSRG w Raciborzu
Szef Miejskiego Biura Zarządzania Kryzysowego w magistracie był ze strażakami z Miedoni w Kamienicy Polskiej, gdzie zabudowano ich nowe auto – mercedesa atego. – Będzie służył długie lata – ocenia Stanisław Mrugała i mówi Nowinom jak ważny to zakup dla ochrony pożarniczej Raciborza.
– Pojechałem z nimi odebrać nowy samochód. Przyznam, że wrażenia z jazdy są budujące, świetnie spisywał się na trasie. Sądzę, że będzie służył Miedoni przez długie lata – stwierdził Mrugała po powrocie.
Ten nowy wóz wprowadzony do podziału bojowego sprawia, że wszystkie jednostki mają nowe auta. Najstarszy – pięcioletni – służy w Markowicach. – Przez najbliższe kilkanaście lat problem z transportem mamy rozwiązany – prognozuje S. Mrugała.
Według niego taki nabytek wzmocni siłę działania jednostek KSRG w Raciborzu. Miedońska jednostka niedawno wstąpiła do tego systemu. Wóz będzie dobrze służył bezpieczeństwu wszystkich raciborzan i nie tylko.
– Aktualnie OSP mają dobre wyposażenie, tylko drobne sprawy zostały nam do załatwienia. Np. remont Unimoga w Markowicach, ale to już kwestia przyszłego roku – nadmienił Stanisław Mrugała.
Wyposażenie OSP Miedonia w nowy wóz bojowy jest dla prezesa straży Jana Galli zwieńczeniem pewnego etapu działalności jednostki. – Każda jednostka w mieście i wokół cieszy się tą naszą radością. Taki zakup mobilizuje młodzież do działania w straży i choć Miedonia nie jest duża, to nasza młodzież garnie się do OSP. Ten wóz to rodzaj impulsu, żeby się zainteresować strażą – mówił nam Galli w dniu odbioru samochodu.
Prezes pamięta jak z druhami wyjeżdżali na zawody ciągnikiem z przyczepką. To był jeszcze 1994 rok. OSP dostawała zawsze używane wozy – stara z Sudołu, mercedesa z Markowic, potem jelcza z Brzezia. Ten jelcz ma 27 lat i potrzebuje wielkich nakładów na blacharkę.
– To może nie jest tragedia pod kątem stanu auta, ale ono wymaga wkładu – ocenia Jan Galli.
– Dla szefa strażaków z Miedoni to ważne, że komenda wojewódzka, prezydent i rada miasta docenili działalność ochotników. – A to nas też mobilizuje – zaznaczył.
W Miedoni witano nowy pojazd po królewsku, z mieszkańcami, poczęstunkiem i w świetle czerwonych flar. – Podglądaliśmy jak to się odbywa gdzie indziej i się postaraliśmy. W końcu za mojej kadencji drugiego takiego przeżycia nie będzie – przewiduje Galli.
(ma.w)
Zbiornik 350
Samochód ratowniczo-gaśniczy mercedes atego 1530 AF jest fabrycznie nowy, z napędem 4x4;
Łączny koszt zakupu to 997 443,90 zł. Samochód wyposażony jest w silnik o mocy 299 KM, sześciobiegową skrzynię biegów, zbiornik wodny kompozytowy 3500 l oraz zbiornik na środek pianotwórczy – 350 litrów.
Na samochodzie został zamontowany sprzęt oraz wyposażenie pożarnicze.
Montaż finansowy
1. Miasto Racibórz dało 447 443, 90 zł
2. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w ramach zadania „Przygotowanie jednostek ochotniczych straży pożarnych do działań ratowniczo-gaśniczych” – 350 000 zł
3. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego – 150 000 zł