Arboretum staje się filarem miejskiej turystyki
Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu w ramach projektu wybudowało pochylnię dla osób niepełnosprawnych, która ułatwia wejście do Zaczarowanego Ogrodu osobom z ograniczeniami ruchowymi, a także rodzinom z dziećmi w wózkach.
– Nie ma chyba w Raciborzu osoby, która by nie zauważyła, że jesteśmy w miejscu, które w ostatnim czasie bardzo intensywnie się rozwija. To dlatego, że nasze Arboretum jest w dobrych rękach – podkreśla Dawid Wacławczyk – wiceprezydent Raciborza, chwaląc Elżbietę Skrzymowską dyrektora jednostki.
– Z jednej strony powstał już gród średniowieczny, który rozwija się siłami Drengów znad Górnej Odry, ale znajduje się pod formalną i realną opieką dyrekcji arboretum. Z drugiej strony rozwija się ścieżka historyczna we współpracy ze Stowarzyszeniem Odra 1945 – nadmienia włodarz, któremu podlega dyrektor Arboretum.
W lesie pojawiła się nowa ścieżka kontemplacyjna Desiderata, są nowe ekologiczne stojaki na rowery wykonane z pni drzew. Placówka ma nowe tablice informacyjne, mapy, nowe ławki do odpoczynku.
Zaczarowany Ogród stał się miejscem wyjątkowych koncertów.
– Otworzyliśmy pochylnię, która umożliwia bezpieczny wjazd do ogrodu zarówno osobom niepełnosprawnym, jak i rodzinom z dziećmi na wózkach i małych rowerkach. Wkrótce wyznaczymy tutaj także miejsca parkingowe tzw. „koperty” – wymienia udogodnienia D. Wacławczyk.
W fazie projektowej jest pełna przebudowa mini-zoo. Miasto chce pozyskać środki na jego kompleksową przebudowę. Arboretum Bramy Morawskiej pięknieje i zmienia swoją funkcję. Ze znanego raczej lokalnie lasu przeistacza się w jeden z filarów raciborskiej turystyki.
(red)