Piórem naczelnego: Ciemność widzę
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
W poniedziałek wielu widzów telewizji w regionie zaskoczył brak programów w odbiorniku. Nie każdy przejął się informacją o zmianie standardu nadawania. Szok nadszedł 23 maja, gdy z telewizora zionął ciemny ekran. Dla kogoś, kto choć trochę interesuje się nowinkami technicznymi, ta zmiana nie jest tak przełomowa jak dla seniorów. Nie tak łatwo jest wytłumaczyć co się stało i dlaczego. Zaskoczeni słyszą o wydatku, co prawda refundowanym przez Państwo, ale dopełnienie formalności może wielu zniechęcać do tych starań. Regionalnie zmiana telewizyjnego standardu dotknęła fanów śląskich szlagrów, bo w nowym zestawie zabrakło programu TVS. Jak się dowiedzieliśmy, to przejściowa sytuacja, wkrótce do naprawienia. Od seniora, który nowoczesności unika jak ognia usłyszałem, że „ludzie będą się nerwować”. Do tej pory telewizor był dlań ostoją jako takiej normalności, bo smartfon go straszył, a internet jeszcze bardziej przerażał. Teraz traktuje zmiany w telewizji naziemnej jako zło konieczne, a nie rozwój technologiczny pełen korzyści. Przynajmniej nie dla każdego.