Polowy grzmi na opozycję: żyją w sferze mniemań i wyobrażeń, formułują błędne diagnozy
Włodarz na swym cyklicznym spotkaniu z dziennikarzami wrócił do okresu, gdy zapadała decyzja o budowie żłobka. Przypomniał, że radny Mirosław Lenk wyrażał wtedy obawę, że druga miejska placówka będzie przyczyną odpływu dzieci z prywatnych żłobków. Mówił – co Polowy cytował z urzędowych protokołów – o kolejkowiczach z prywatnych placówek.
– Tak się nie stało! – triumfował na konferencji włodarz. Z kolei Paweł Rycka, były szef komisji oświatowej przewidywał, że Polowy nie zapewni nowych 100 miejsc żłobkowych. – A mamy ich 110 – podkreślił w przekazie internetowym prezydent.
Pokazał w prezentacji, że w 2020 roku w żłobku przy Słonecznej przebywało 102 dzieci. Obok w Przedszkolu nr 14, w oddziale żłobkowym było kolejnych 20. W niepublicznych placówkach opieką objętych było 110 dzieci. Ogółem żłobkowiczów w Raciborzu było 232.
Polowy przytoczył najnowsze dane – z kwietnia. W miejskich żłobkach jest ogółem 212 dzieci. W P-14 – następnych 20. W niepublicznych placówkach wciąż pozostaje 110 maluchów. To razem 340.
– Nie tylko, że nie zmniejszyła się liczba zaopiekowanych dzieci, ale zwiększyły się te możliwości – podkreślił Polowy.
Jego zdaniem radni opozycji w Raciborzu poruszają się w sferze swoich mniemań i wyobrażeń, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. – Nie tylko w sprawie żłobka, ale i gospodarki miejskiej czy komunikacji miejskiej. Oni stawiają błędne diagnozy – twierdzi prezydent.
– Przestrzegali, że budując drugi żłobek rozwalimy system opieki, że niepubliczne placówki stracą, a wyszło zupełnie inaczej – zaznaczył D. Polowy.
– Dziś inne samorządy zazdroszczą nam nowego żłobka – podsumował włodarz.
(ma.w)