Krawężniki przecinają opony. Niezadowolenie z remontu ulicy Bema
– Ludzie myśleli, że mogą partycypować w decyzyjności, a wyszło jak zawsze – przekazała na sesji radna Justyna Poznakowska wskazując na rozczarowanie mieszkańców remontowanej ulicy Bema. Z jej wiedzy wynika, że poprosili urzędników o zatoczkę parkingową, a tej zabrakło.
Poznakowska zadała pytanie pod koniec obrad, które odbyły się 27 kwietnia. Wspomniała, że zbliża się finisz robót na remontowanej ulicy Raciborza, a do niej dotarły głosy niezadowolenia mieszkańców z okolic parku im. Miasta Roth.
Radna podała, że informacje pochodzą od lokatorów kamienicy przy Bema o numerach 12–14. Ci raciborzanie liczyli, w oparciu o ustalenia z urzędnikami, na zatoczkę parkingową pod domami i obniżone krawężniki. Na finalnym etapie prac przy remontowanej drodze oczekiwanych miejsc postojowych nie widać, a krawężniki, jak powiedziała J. Poznakowska – przecinają opony. Dominik Konieczny w reakcji na zgłoszenie nie krył zaskoczenia słowami radnej. – Pierwsze słyszę, żeby były takie krawężniki – stwierdził.
Co do ustaleń z urzędem, na które powołała się radna, oznajmił, że dokumenty z konsultacji w sprawie remontu zostaną sprawdzone pod kątem ewentualnych ustaleń z mieszkańcami. Wiceprezydent przypomniał, że akurat w przypadku tej inwestycji do urzędu słano pisma, petycje i protesty, by zachować przy Bema jak najwięcej terenów zielonych (działania społecznika, miłośnika przyrody Bogusława Siwaka – przyp. red.), więc dziwi go teraz głos za preferowaniem tam parkingów zamiast trawników.
(ma.w)