Na Płoni powstanie pierwsze „przedszkole” dla Ukraińców
Oddział przedszkolny znajdzie się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 w raciborskiej Płoni. – Szybko się nam zapełnia, mamy już 20 dzieci. Ruszamy z początkiem przyszłego tygodnia – mówi nam Krzysztof Żychski kierujący miejską oświatą w magistracie.
W placówce na Płoni pracować będzie nauczyciel wychowania przedszkolnego władający językiem ukraińskim oraz pomoc przedszkolna także posługująca się tym językiem. Żychski nie wyklucza, że przy tak intensywnym napływie nowych uchodźców z dziećmi otwarcie kolejnego oddziału to kwestia krótkiego czasu. Lokalizacji jeszcze nie ustalono.
– Osoby, które przyjeżdżają do Raciborza, pytają od razu o opiekę przedszkolną. My lokujemy dzieci w placówkach, gdzie są wolne miejsca, gdzie uchodźcy mają najbliżej od miejsca swego zakwaterowania. Lepiej będzie dzieciom, gdy odnajdą się wśród swoich rówieśników z Ukrainy w grupie, niż teraz, gdzie są dołączane pojedynczo do różnych oddziałów – tłumaczy Żychski.
W szkołach nie przewiduje się tworzenia odrębnych klas. Tu uczniowie są przyjmowani przez dyrektora danej placówki i ten decyduje, czy dziecko powinno uczyć się z rówieśnikami, czy też klasę niżej, by łatwiej było mu nadrobić różnice w systemie edukacji. Decyduje też ewentualna znajomość języka polskiego. Dzieci uchodźców otrzymują od Miasta wyprawki.
Najwięcej ukraińskich dzieci w wieku szkolnym uczy się obecnie w SP 13 i w SP 15.
– Zapewnimy też pomoc psychologiczną dla dzieci świadczoną w języku ukraińskim – informuje K. Żychski.
Raciborskie szkoły uczestniczą ponadto w zapewnianiu wyżywienia Ukraińcom przebywającym w mieście. Kuchnie z SP1 i SP15 przygotowują posiłki dostarczane przybyszom z kraju ogarniętego wojną. Dotąd Miasto korzystało tylko z cateringu. Teraz żywi już ok. 200 Ukraińców. Ta działalność finansowana jest z rezerwy budżetowej na zarządzanie kryzysowe, ustalonej przez władze Raciborza w kwocie 700 tys. zł w 2022 roku.
(ma.w)