Budynek OSP w Kuźni Raciborskiej do rozbiórki. Burmistrz Macha: mamy pasztet. Gdzie podzieje się jednostka?
Fatalne informacje przyniosła ekspertyza, po tym jak na prawej części obiektu (stojąc na vis-a-vis) dostrzeżono pęknięcia. Burmistrz Paweł Macha wyjaśnia, że budynek jak na razie nie grozi zawaleniem, ale poszukiwane są rozwiązania dla OSP w Kuźni Raciborskiej. Jednostka albo swoją siedzibę będzie miała nadal w tym samym miejscu, czyli naprzeciwko placu Zwycięstwa, ale wcześniej obiekt zostanie wyburzony i wybudowany nowy. Albo remiza zostanie przeniesiona w inne miejsce na terenie Kuźni.
Prawa część budynku, czyli tam, gdzie dawniej mieścił się bank ING, został poddany ekspertyzie, po tym jak dostrzeżono na obiekcie pęknięcia. Wnioski, jakie popłynęły od specjalistów, są fatalne: budynek jest do rozbiórki. – Mamy pasztet z tym OSP. Przygotowujemy zamienny scenariusz. Rozglądaliśmy się za działkami pod tę remizę. Ten budynek był budowany w latach 90., na piasku formierskim, dlatego też osiadł. Według ekspertyzy, wody podmyły ten budynek. Tym samym musimy się mocno zastanowić, co z nim zrobić – komentował na sesji burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Paweł Macha w rozmowie z Nowinami przyznał, że budynek nie grozi zawaleniem, ale w tej postaci, w której jest, nie spełnia jego oczekiwań, aby przeznaczać środki np. na termomodernizację. – Albo dojdzie do wyburzenia tego obiektu i postawimy nowy, albo straż zostanie przeniesiona w inne miejsce – przedstawia możliwe scenariusze. Dopytywany, jaka lokalizacja brana jest pod uwagę, odpowiada, że na stole są dwie propozycje, ale wstrzymuje się na razie od ich wyjawiania na łamach prasy. – Jeżeli dojdzie do przeniesienia straży pożarnej w inne miejsca, to musi to być poprzedzone konsultacjami społecznymi, aby nikomu syrena pod oknem nie wyła – mówi.
Włodarz precyzuje, że przeprowadzka, czy też wyburzenie obecnego budynku nie stanie się w tym roku. – Myślimy o następnym – uszczegóławia. Dodaje, że wszystko wiąże się z kosztami, a więc najpierw trzeba wyasygnować na to odpowiednie środki, w planach jest poszukiwanie finansowania zewnętrznego.
Burmistrz Macha wyjaśnia, że jeżeli dojdzie do wybudowania nowej remizy, to powstanie w nowej technologii. – To nie będą ciężkie murowane budynki, a najprawdopodobniej prefabrykowane w technologii płyt sandwichowych, ładnie przeszklony obiekt. Ten element nowoczesności musi wyjść – wyjaśnia. Dopytywany, czy podobnie jak w obecnym budynku znajdą się także pomieszczenia komercyjne, odpowiada, że najpewniej nowy obiekt w całości zostanie przeznaczony na działalność straży pożarnej.
(mad)