Bracia z Raciborza spowodowali 29 kolizji. Cel? Pieniądze z ubezpieczenia
Mężczyźni prowokowali kolizje drogowe w taki sposób, aby to oni byli pokrzywdzonymi. Teraz grozi im kara 8 lat więzienia.
Policjanci rozpracowywali sprawę przez rok
Dwaj bracia z Raciborza w wieku 33 i 34 lat od maja 2018 do sierpnia 2020 roku spowodowali łącznie 29 kolizji w powiecie raciborskim oraz innych powiatach województwa śląskiego.
– Stróże prawa wszczęli postępowanie przygotowawcze w sprawie powodowania zdarzeń będących podstawą do wypłaty odszkodowania, a następnie wprowadzania w błąd towarzystw ubezpieczeniowych co do rzeczywistego przebiegu kolizji drogowych – czytamy w komunikacie raciborskiej policji.
Sprawę rozpracowali funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. Postępowanie trwało ponad rok.
Formalnie to oni byli poszkodowani
Na czym dokładnie polegał przestępczy proceder? – Powodowali kolizje drogowe z przypadkowymi ludźmi. Na przykład przy zmianie pasa ruchu nie puszczali kierowcy, tak żeby doszło do kolizji. Innym razem raptowanie hamowali, tak aby kierowca jadący za nimi uderzył w ich pojazd. Robili to w taki sposób, aby formalnie, pod kątem prawnym, nie było wątpliwości, że to oni są poszkodowani – wyjaśnia Czytelnikom Nowin nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
59 zarzutów
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 40 zarzutów Łukaszowi P. o czyny z art. 298 § 1 (oszustwo asekuracyjne) i art. 286 § 1 kodeksu karnego (oszustwo). Jarosław P. zarzuca się 19 czynów tego samego kalibru (oszustwo asekuracyjne, oszustwo).
– Wobec podejrzanych zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe w kwocie po 100 000 złotych. Mężczyznom może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje M. Szymański.
(żet)