Królowe zamiast króli

Święto Trzech Króli to chrześcijańska uroczystość mająca uczcić objawienie się Boga człowiekowi. W tym dniu organizowane są Orszaki Trzech Króli, a te, które wspiera Fundacja Trzech Króli, odbywają się z większym rozmachem – do miejscowych parafii trafiają papierowe korony, naklejki oraz śpiewniki.

Niewielki Gamów po raz szósty zorganizował swój Orszak, choć z większym rozmachem niż rok wcześniej – bo wówczas obowiązujące obostrzenia pandemiczne nie sprzyjały tego typu spotkaniom. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się od kolędowania przy żłobku w miejscowym kościele, później powitano Trzech Króli, a właściwie królowe, bo to kobiety wcieliły się w rolę Mędrców ze Wschodu. Następnie przemaszerowano przez wieś, a na koniec, w hali obok ochotniczej straży pożarnej, odbyła się wspólna biesiada.

Wójt Piotr Rybka, który uczestniczył w Orszaku (swego czasu wcielał się nawet w rolę jednego z Mędrców), mówił Nowinom, że takie inicjatywy jednoczą mieszkańców. – Dobrze, że jest to pielęgnowane. To też swego rodzaju promocja parafii, sołectwa oraz całej gminy – stwierdził w rozmowie z nami włodarz Rudnika.

O komentarz spytaliśmy także Marię Szreder, radną z Gamowa. W rozmowie z Nowinami podkreśliła, że w dobie pandemii jest mało okazji do spotkań, a te są bardzo ważne. – To zaszczyt dla całej społeczności Gamowa, że takie obchody są organizowane przez mieszkańców – uważa reprezentantka w rudnickiej radzie gminy. W rozmowie z nami pogratulowała wszystkim, którzy przyczyniają się do dbania o tę tradycję. – To wydarzenie wyszło świetnie, a widzę, że cieszy się popularnością nie tylko wśród mieszkańców Gamowa, ale również ościennych miejscowości – mówiła tuż po zakończeniu przemarszu. Zdaniem pani Marii, Gamów słynie z dobrej organizacji. – Co to powoduję Myślę, że cała nasza wspólnota dobrze się dogaduje, a obecnie to mało spotykane, że jeden na drugim może polegać, a tutaj właśnie tak jest – przyznała radna w rozmowie z nami.

(mad)