Bóg daje nam siłę
Prawie 50 motocykli zaparkowało wokół kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Turzu (gm. Kuźnia Raciborska), gdzie po raz piąty zorganizowano pożegnanie sezonu. – To już taka nasza tradycja – mówił Nowinom ks. Marcin Szaboń, proboszcz parafii.
Sezon motocyklowy dla kuźniańskiej grupy Family Ghost rozpoczynany jest w kuźniańskiej parafii, a wieńczony w Turzu. – Dziękujemy za bezpieczeństwo na drodze. Za tyle samo powrotów do naszych rodzin, co wyjazdów. Za pogodę i za to, że wszyscy nadal możemy się spotykać – tłumaczy Sławomir Mołdawa z Family Ghost.
Poproszony o ocenę tegorocznego sezonu, odpowiada, że był różny, bo taka była pogoda. – To jeden z gorszych sezonów, do czego przyczyniła się pandemia koronawirusa, ale jakieś krótkie wyjazdy grupowe się udały, choć niektórzy nasi członkowie byli motocyklem nawet nad morzem i w górach – opowiada.
Dla rozpoczęcia sezonu i zakończenia przyjęty jest ten sam scenariusz. Po uroczystej mszy świętej odbywa się parada ulicami gminy Kuźnia Raciborska, by wydarzenie zwieńczyć ogniskiem. – Takie spotkania są bardzo ważne. Ogromne znaczenie ma ta część kościelna, która daje nam siły na cały sezon i trzyma nas do kolejnego – wyjaśnia Sławomir Mołdawa. Dodaje, że w trakcie takich spotkań wspominają koleżanki i kolegów, którzy odeszli już do Pana Boga. – Bóg daje nam siłę – stwierdza.
Kuźniańska grupa zrzesza około 100 członków. – Spotykamy się, aby wspólnie cieszyć się z tej pasji – podkreśla przedstawiciel Family Ghost, która pod tą nazwą działa od 6 lat.
(mad)